WIG 20 na psychologicznym oporze
W ostatnich sesjach zadziwiającą siłę wykazuje warszawski parkiet, który na tle zagranicy bryluje jasną zielenią. Podobnie jak w poprzednich dniach rynek w górę ciągnęły duże spółki. WIG20 i mWIG40 zyskały odpowiednio 1,0 proc. i 1,2 proc. Inwestorzy szerokim łukiem omijają natomiast najmniejsze spółki.
Wyróżniająca się moc byków sukcesywnie winduje notowania indeksu WIG20, który po kolejnej rundzie zmagań ustalił nowe maksimum. Tak silny pęd nie może jednak trwać wiecznie. Udowodnili to inwestorzy zza oceanu, którzy rozpoczęli realizację zysków. Wszystkie główne indeksy giełdy nowojorskiej znalazły się minimalnie pod kreską. Tym samym, inwestorzy negatywnie odnieśli się do zapowiedzi Białego Domu, iż Barack Obama zawetuje propozycje budżetowe przygotowane przez Republikanów. Dysponujący większością w Izbie Reprezentantów Republikanie mogą dziś przeprowadzić głosowanie w sprawie swego "planu B". Według republikańskiego przewodniczącego Izby Johna Boehnera, przewiduje on utrzymanie dotychczasowych ulg podatkowych, znosząc je tylko dla dochodów, które przekraczają milion dolarów rocznie. Według Białego Domu, Obama jest gotów zaakceptować kompromis w postaci zredukowania tego progu dochodowego do 400 tys. dolarów, choć wcześniej prezydent domagał się, by był on jeszcze niższy.
Trudne rozmowy polityków
Kwestia klifu fiskalnego jest w tej chwili najbardziej aktualnym czynnikiem generującym nastroje na rynkach. Inwestorzy obawiają się, iż wejście w życie automatycznych cięć budżetowych doprowadzić może do ponownego zepchnięcia gospodarki Stanów Zjednoczonych w recesję. Niemniej, po ostatnim wyjściu indeksów najwyżej od dwóch miesięcy optymizm wciąż dominuje, dlatego można oczekiwać, że w przyszłym roku indeks S&P500 znajdzie się najwyżej w historii. Wracając na rodzimy parkiet, warto zauważyć, że wskaźnik WIG20 testuje ważny psychologiczny opór na wysokości 2600-2625 pkt. Poziom ten będzie z pewnością kusił część inwestorów do realizacji zysków. W rezultacie na rynku może pojawić się korekta spadkowa do 2550-2560 pkt., jednak w szerszym horyzoncie czasowym trend wzrostowy powinien zostać zachowany.
Dane ze Stanów na horyzoncie
Poza tematem „klifu fiskalnego” nastroje inwestorów będą kształtować dane makro z USA. Jak co czwartek pojawi się informacja o liczbie nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA, a dodatkowo tego dnia poznamy dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym, cenach nieruchomości oraz wartość indeksu wskaźników wyprzedzających. Również w godzinach popołudniowych poznamy polską inflację bazową oraz treść protokołu z ostatniego posiedzenia RPP, jednak te publikacje nie powinny mieć dużego przełożenia na kształt czwartkowej sesji.