Spadki na Wall Street po słabszych danych ze światowej gospodarki
Ostatnia w tygodniu sesja na amerykańskich giełdach zakończyła się solidnymi spadkami, a inwestorzy sprzedawali akcje zaniepokojeni serią rozczarowujących danych z największych gospodarek świata oraz spadającymi cenami surowców.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 163,39 pkt. (0,92 proc.) do 17.568,53 pkt.
S&P 500 stracił 22,5 pkt. (1,07 proc.) i wyniósł 2.079,65 pkt.
Nasdaq Composite spadł o 57,78 pkt. (1,12 proc.) i wyniósł 5.088,63 pkt.
Piątek przyniósł publikację indeksów PMI z największych gospodarek świata. Większość odczytów indeksów wskazała na niższą aktywność niż to zakładali ekonomiści.
Indeks dla przemysłu strefy euro wyniósł 52,2 pkt. wobec 52,5 pkt. na koniec poprzedniego miesiąca i oczekiwanych 52,5 pkt., a dla usług był równy 53,8 pkt. wobec 54,4 pkt. w czerwcu i spodziewanych na rynku 54,2 pkt.
Słabszy od oczekiwań był również chiński PMI w przemyśle. Odczyt wskaźnika zaskoczył rynek spadkiem do 48,2 pkt. z 49,4 pkt. na koniec czerwca. Jest to najniższy wynik od 15 miesięcy, a także piąty z kolei odczyt poniżej 50 pkt., co oznacza kurczenie się sektora.
Na nieznaczny wzrost wskazał tymczasem indeks PMI w amerykańskim sektorze przemysłowym. Jego wstępny odczyt za lipiec znalazł się na poziomie 53,8 pkt. Analitycy oczekiwali w lipca wskaźnika na poziomie 53,6 pkt. W czerwcu wskaźnik wyniósł 53,6 pkt.
Rozczarowały jednak dane z amerykańskiego rynku nieruchomości. Sprzedaż nowych domów w USA w czerwcu wyniosła 482 tys. w ujęciu rocznym i był to najsłabszy odczyt wskaźnika od 7 miesięcy. Analitycy spodziewali się, że sprzedaż nowych domów wyniesie 548 tys. Miesiąc wcześniej odnotowano 517 tys. po korekcie wobec 546 tys. sprzed korekty.
Słabsze od oczekiwań dane makro przełożyły się na pogłębianie przeceny surowców. Ceny miedzi znalazły się w trakcie sesji na najniższym poziomie od 2009 r. Złoto jest najtańsze od pięciu lat. Przecenę kontynuowała również ropa naftowa.
W ślad za spadającymi cenami surowców spadały kursy akcji spółek wydobywczych oraz paliwowych. Spadały również notowania spółek z branży biotechnologii po tym jak słabe wyniki kwartalne pokazała jedna z największych amerykańskich spółek z tej branży, Biogen.
Po drugiej stronie rynku znalazł się natomiast Amazon, którego kurs zyskiwał silnie po dużo lepszych od oczekiwań wynikach kwartalnych. Spółka zanotowała w drugim kwartale zysk w wysokości 19 centów na akcję, podczas gdy rynek spodziewał się, że będzie to strata 14 centów. Dużo lepsze od oczekiwań były również przychody spółki.
Traciły na wartości akcje firmy z branży ubezpieczeń zdrowotnych Cigna, po tym jak na rynek napłynęły informacje o przejęciu spółki przez rywala z branży firmy Anthem, wartość transakcji jest szacowana na około 50 mld USD.
PAP, sek