Nieduże spadki na Wall Street; rynek analizuje wyniki firm i aferę spółki farmaceutycznej Valeant Pharmaceuticals
Środa na Wall Street przyniosła nieduże spadki głównych indeksów. Inwestorzy giełdowi analizują wyniki kwartalne podawane przez korporacje w USA. W centrum uwagi znalazła się spółka farmaceutyczna Valeant Pharmaceuticals, której zarzucono manipulację wynikami.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 0,28 proc., do 17.168,61 pkt.
S&P 500 spadł 0,58 proc. i wyniósł 2.018,94 pkt.
Nasdaq Comp. stracił 0,84 proc. i wyniósł 4.840,12 pkt.
W centrum uwagi znalazła się spółka farmaceutyczna Valeant Pharmaceuticals. Kurs akcji firmy mocno spadał, po tym jak na rynku pojawiły się informacje o możliwych manipulacjach, których miała się ona dopuszczać w celu poprawy raportowanego wyniku finansowego.
Newsletter inwestycyjny Citron Research, który opublikował informację na temat domniemanych manipulacji Valeant Pharmaceuticals, ocenił, że spółka ta potencjalnie może być "nowym Enronem". Bankructwo Enronu (w 2001 r.), który był jednym z największych koncernów energetycznych na świecie (zajmował się też m.in. telekomunikacją i produkcją papieru), stało się symbolem korupcji w amerykańskim świecie biznesu.
Na koniec dnia akcje Valeant Pharmeceuticals straciły ponad 30 proc.
Wydarzeniem dnia był również debiut giełdowy Ferrari. Akcje producenta samochodów sportowych na otwarciu zyskały o 15 proc., później w trakcie sesji skala zwyżek uległa jednak zmniejszeniu.
Amerykańskie korporacje kontynuują prezentację raportów kwartalnych. W środę wynikami finansowymi za trzeci kwartał na plus zaskoczył Boeing. Spółka podała lepsze rezultaty zarówno na poziomie zysku netto, jak i przychodów. Dodatkowo Boeing poinformował o podniesieniu prognoz finansowych na ten rok.
Lepszy od oczekiwań zysk netto zanotował koncern motoryzacyjny General Motors. Nieco lepsze od konsensusu były również przychody spółki.
Słabsze od oczekiwań przychody zanotował natomiast koncern Coca-Cola. Dzięki programowi oszczędnościowemu realizowanemu przez spółkę w ostatnim czasie udało się jej jednak osiągnąć lepszy od konsensusu zysk netto.
Ze spółek, które do tej pory podały wyniki kwartalne za trzeci kwartał, większość osiągała rezultaty lepsze od oczekiwań na poziomie zysku netto. 60 proc. firm notowało jednak przychody mniejsze od oczekiwań – wynika z danych Thomson Reuters. Konsensus agencji zakłada, że zyski amerykańskich spółek spadną w trzecim kwartale o 4 proc. w ujęciu rdr.
W USA zanotowano wzrost indeksu wniosków o kredyt hipoteczny MBA. Indeks wyrównany sezonowo zwyżkował w tygodniu zakończonym 16 października o 11,8 proc. - podało Stowarzyszenie Banków Hipotecznych.
Rano inwestorzy poznali dane makro z Japonii, gdzie eksport wzrósł we wrześniu rdr o 0,6 proc., po wzroście w sierpniu o 3,1 proc. Analitycy prognozowali wzrost eksportu o 3,8 proc.
Import w Japonii spadł zaś we wrześniu rdr o 11,1 proc., po spadku w sierpniu o 3,1 proc.
Słabsze od oczekiwań dane przełożyły się na wzrost spekulacji, że Bank Japonii może zdecydować się na zwiększenie skali swojego programu odkupu aktywów już na najbliższym posiedzeniu 30 października.
W czwartek wydarzeniem dnia na rynkach finansowych będzie posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego (EBC). Rynek zakłada, że spotkanie to nie przyniesie zmian w polityce monetarnej banku centralnego strefy euro. Ważna będzie jednak konferencja prasowa prezesa Banku Mario Draghiego, która może dostarczyć informacji na temat planów EBC co do ewentualnego zwiększenia skali luzowania ilościowego w strefie euro.
PAP, sek