Analizy

Fed bardziej przyjazny dla ryzyka niż USD

źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.

  • Opublikowano: 28 lipca 2016, 10:58

    Aktualizacja: 28 lipca 2016, 11:09

  • 0
  • Powiększ tekst

Komunikat FOMC okazał się bardziej przyjazny ryzyku niż USD, gdyż poprawa postrzegania gospodarki USA przez bank centralny nie została przekuta we wzmocnienie oczekiwań na rychłe podwyżki stóp procentowych. Rynek teraz przeskakuje z Waszyngtonu do Tokio i przeczuwa podobne rozczarowanie, przynosząc kolejny silny zwrot na USD/JPY.

Fed zgodnie z oczekiwaniami utrzymał stopy procentowe bez zmian z Esther George z Fed z Kansas City jako jedyną sprzeciwiającą się tej decyzji (chciała podwyżki). We wczorajszym komunikacie FOMC była kilka istotnych fragmentów, które sygnalizują umocnienie optymizmu Fed w odniesieniu do sytuacji w gospodarce USA. W odróżnieniu od komunikatu z czerwca, zamiast odnotowania spowolnienia poprawy rynku pracy (po rozczarowujących danych o zatrudnieniu za maj), teraz Fed ponownie widzi umacnianie się rynku pracy. Zaznaczono, że „osłabły krótkoterminowe ryzyka dla perspektyw gospodarczych”. Otrzymaliśmy niewiele odnośnie ryzyk zewnętrznych, choć „Komitet kontynuuje uważne monitorowanie (...) rozwoju globalnej sytuacji gospodarczej i finansowej”.

Jakkolwiek Fed wykazał większy optymizm w ocenie gospodarki, to nie zająknął nic w temacie terminu kolejnej podwyżki, co rynek odczytał jako brak realnych szans na ruch we wrześniu. Czy to powinno być zaskoczeniem? Nie. Fed wreszcie się nauczył, że więcej zyska (na wiarygodności), jeśli do ostatniej chwili będzie czekał z zasygnalizowaniem gotowości do podwyżki. W 2015 r. udało się, kiedy Fed dał sygnał w październikowym protokole, by podnieść stopy w grudniu. Jednak w kwietniu tego roku pospieszył się i został zaskoczony przez słaby NFP za maj, a potem Brexit. Jeśli wrzesień ma być rozważany, to kolejne dane z gospodarki muszą być solidne na 125 proc., a wczorajsze dane o zamówieniach i podpisanych umowach domów takie nie były. Mimo to wrześniowa podwyżka nie jest w żadnym razie wykluczona, choć przy niebędącej tajemnicą nadmiernej ostrożności Fed, grudzień wydaje się bezpieczniejszym terminem.

USD jest słabszy po komunikacie, gdyż mix optymizmu w ocenie gospodarki przy braku sugestii co do podwyżek jest w większym stopniu przyjaznym apetytowi na ryzyko niż umacnianiu dolara pod wzrost oczekiwań na prędki ruch Fed. Rentowności obligacji skarbowych USA są dziś niżej, a prawdopodobieństwo podwyżki we wrześniu lub w grudniu obniżyło się o 2 pkt proc. Nie są to zmiany, które mogą zaszkodzić USD na dłużej, ale dziś waluty ryzykowne (surowcowe, rynków wschodzących) mogą zachowywać się lepiej.

Dodatkowym paliwem dla słabości USD w kolejnych godzinach jest stopniowe ulatnianie się nadziei inwestorów w kontekście jutrzejszej decyzji Banku Japonii, co spycha USD/JPY niżej. Ostatnie 3 dni to swoisty roller-coaster na tej parze podsycany prasowymi doniesieniami, które zmieniały rynkową wycenę szans na dodatkowa ekspansję monetarną. Uważamy za bardziej prawdopodobne wstrzymanie się BoJ z luzowaniem do następnego posiedzenia we wrześniu, kiedy Bank będzie miał wsparcie w gotowym pakiecie fiskalnym. Byłby to cios dla USD/JPY, ale jeśli BoJ starannie ubierze decyzję w jasny komunikat, że wrzesień przyniesie „coś dużego”, to zbudowanie oczekiwań na przyszłe luzowanie powinno pomóc w późniejszym odnawianiu krótkich pozycji w jenie. Sądzimy, że w takim scenariuszu USD/JPY może spaść do 102,50, zanim powróci do wzrostów w kierunku 108 na koniec kwartału.

Kalendarz w czwartek oferuje niewiele istotnych pozycji. SEK będzie wrażliwy na dane o stopie bezrobocia i sprzedaży detalicznej ze Szwecji. Po południu uwagę mogą przyciągnąć dane o wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych z USA – niskie odczyty w ostatnich tygodniach dobrze rokują przed kolejnym raportem NFP.

Powiązane tematy

Komentarze