Analizy

Wall Street nie zwalnia tempa

źródło: Michał Dąbrowski, Młodszy Analityk Rynków Finansowych XTB

  • Opublikowano: 4 stycznia 2017, 16:23

  • Powiększ tekst

Pomimo nieznacznego cofnięcia europejskich indeksów, na szerokim rynku wciąż dominują dobre nastroje. Bardzo udany debiut w nowym roku ma za sobą japoński Nikkei 225, a tempa nie wytraca także Wall Street, gdzie dziś ponownie w centrum uwagi znalazły się koncerny samochodowe.

Największe zyski zanotował dziś japoński indeks Nikkei 225, który wzrósł o ponad 2,5%. Była to dopiero pierwsza sesja na tokijskim parkiecie w nowym roku. Dobre nastroje tamtejszych inwestorów były więc spowodowane pozytywnymi nastrojami na globalnych rynkach z ostatnich dwóch dni, dobrymi dani PMI dla japońskiego przemysłu oraz wciąż relatywnie słabszemu jenowi w stosunku do dolara. Po kilku kwadransach od otwarcia w Stanach Zjednoczonych główne indeksy z Wall Street także mogą się pochwalić wzrostami. S&P500 zyskuje ponad 0,3% i powoli wspina się w kierunku grudniowych szczytów. Najlepsze nastroje panują wśród spółek technologicznych, co sprawia, że Nasdaq odbija o niemal 0,60%. Dobry sentyment sprawia, że inwestorzy cały czas spekulują, czy indeksowi Dow Jones, który skupia 30 największych amerykańskich spółek, uda się dobić do magicznej bariery 20 tysięcy punktów.

Jeśli chodzi o poszczególne spółki, to ponownie w centrum uwagi znalazły się koncerny samochodowe. Tym razem nie chodzi o kolejne komentarze Donalda Trumpa, a o dane o grudniowej sprzedaży aut. Jak dotąd opublikowane odczyty są bardzo dobre i najprawdopodobniej 2016 rok będzie już siódmym rokiem z rzędu, kiedy w Stanach Zjednoczonych rosła sprzedaż samochodów. Notowania General Motors zyskują dziś prawie 4,5%. Podobnie dobrze radzą sobie akcje Forda. Walory Tesli drożeją o około 3%, choć w przypadku tego producenta sprzedaż aut wzrosła w nieco mniejszym tempie od założeń.

Dla kontrastu na większości europejskich parkietów obserwujemy dziś nieznaczną korektę. Nastroje inwestorów na Starym Kontynencie mogły zmącić dane wskazujące na mocne odbicie inflacji w strefie euro — w przypadku głównego odczytu odnotowano wzrost powyżej 1,1% r/r, natomiast bazowa zwiększyła się do poziomu 0,9% r/r. Wzrost poziomu cen może skłonić Europejski Bank Centralny do zmniejszenia skali stymulacji monetarnej, a ograniczenie dostępu dotaniego pieniądza powinno przełożyć się na mniejszy popyt na aktywa finansowe, w tym akcje.

Z drugiej strony nasilająca się presja inflacyjna w Polsce już zaowocowała wzrostem oczekiwań na podwyżki stóp przez RPP, co mogło w ostatnich dniach pomagać wycenom banków notowanych na warszawskiej giełdzie. Niemniej jednak dziś z tej branży w indeksie WIG20 zyskiwał tylko Alior Bank (+2,74%), PKO (+1,58%) oraz mBank (+1,89%). Po drugiej stronie rynku znajdują się notowania CCC (-2,99%) - niemniej jednak akcje tej firmy obuwniczej są nadal bliskie swoim historycznym szczytom. Ponadto mocno traci Pekao (-1,25%), PZU (-1,71%) oraz BZWBK (-1,77%).

WIG20 kończy dzisiejszą sesję o 0,52% powyżej wczorajszego zamknięcia, jednakże wciąż pozostaje nieznacznie poniżej psychologicznej bariery 2000 punktów. Ponadto sama GPW ma nowego prezesa, którym został dziś oficjalnie Rafał Antczak.

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.