Wall Street korzysta z dobrych danych
Dzisiaj na większości rynków widać bardzo dobre nastroje finansowe. W Europie wzrosty nierzadko przekraczały 1,0 proc., choć wyjątkiem od reguły był niemiecki indeks DAX, gdzie spadki sięgały nawet 0,5 proc. W przypadku USA na uwagę zasługuje przede wszystkim indeks Dow Jones Industrial Average, który otworzył się na rekordowym poziomie.
Indeks Dow Jones Industrial Average po osiągnięciu nowych historycznych maksimów pod koniec września ponownie zaczął tracić. Niemniej spadki na indeksie wyglądały jedynie na lekką korektę. Ta zakończyła się początkiem tego tygodnia i dzisiaj mamy do czynienia z nowymi historycznymi poziomami na indeksie DJIA. Jest to wynik przede wszystkim zyskujących spółek finansowych. Jeżeli nastroje na rynkach nie ulegną pogorszeniu, osiągnięcie okrągłego poziomu 27 tys. punktów wydaje się być jedynie kwestią czasu.
Bardzo dobre nastroje w Stanach Zjednoczonych mogą być związane z publikacją danych makroekonomicznych. Raport ADP, który pokazuje zmianę zatrudnienia w sektorze prywatnym wskazał, że w poprzednim miesiącu zatrudnienie wzrosło o 230 tys. Jest to zdecydowanie wyższy poziom od rynkowych oczekiwań i jest dobrym predyktorem przed publikacją raportu rządowego w najbliższy piątek. Wzrost zaliczył również indeks ISM dla usług, czyli kluczowy dla Stanów Zjednoczonych ze względu na fakt, iż usługi stanowią ogromną część amerykańskiej gospodarki. Indeks wzrósł do poziomu 61,6 punktów przy oczekiwaniu 58,1 punktów oraz przy poprzednim odczycie na poziomie 58,5 punktów. Drożejące ceny ropy naftowej dobrze nastrajają inwestorów, choć zbliżanie się cen do 90 USD a następnie 100 USD za baryłkę może być sygnałem ostrzegawczym przed potencjalnym spowolnieniem wzrostu gospodarczego w związku z rosnącymi kosztami.
W Europie dobre nastroje powiązane są przede wszystkim z obietnicą przyszłego obniżenia deficytu budżetowego we Włoszech. W budżecie na 2019 rok założono deficyt na poziomie 2,4%, co jest poziomem wyższym niż wytyczne ze strony instytucji europejskich. Niemniej Włochy zadeklarowały się obniżać ten deficyt w przyszłych latach, osiągając 2,0% w 2021 roku.
Dzisiaj na GPW zielenią świeciły się przede wszystkim spółki energetyczne, które w ostatnich miesiącach znalazły się pod presją związaną z rosnącymi cenami pozwoleń na emisję CO2. Obecnie zauważalna jest stabilizacja w przypadku cen pozwoleń oraz w Polsce rozważa się wzrost podwyżki taryfy G dla gospodarstw domowych przez Urząd Energii Elektrycznej. Oprócz tego, na przyszły rok firmy energetyczne zapowiadają wzrost cen dla przedsiębiorstw. WIG20 na koniec sesji rośnie ponad 1,0% przebijając poziom 2300 punktów.