Świąteczne rekordy na Wall Street
Podczas wczorajszej sesji udało się ustanowić nowe rekordowe poziomy większości indeksów na Wall Street. Wzrosty na indeksach to głównie efekt spółek technologicznych oraz dobrych nastrojów przed obchodami Święta Dziękczynienia
Ze względu na to święto Wall Street nie będzie działać jutrzejszego dnia, natomiast w piątek handel będzie skrócony, po czym wszyscy Amerykanie ruszą na szalone wyprzedaże, które odbywają się w tzw. „Black Friday”.
Spółki technologiczne były jednym z powodów osiągnięcia rekordowych poziomów na indeksie S&P 500. Wczoraj indeks ten pokonał poziom 2600 punktów i jak pokazują prognozy jednego z najważniejszych banków inwestycyjnych na świecie, Goldman Sachsa, hossa utrzyma się na Wall Street jeszcze przez dłuższy czas.
Będzie to wynik rosnących zysków spółek, co jest po części związane z dobrą kondycją gospodarki zaś z drugiej strony regulacjami nowej administracji. Od przyszłego roku oczekuje się efektywnego wejścia cięcia podatku CIT, który ma został obniżony z 35% do 20%. Co więcej, spółki będą mogły jednorazowo sprowadzić swoje zyski zza granicy po obniżonym podatku, co może dodać nieco wigoru na amerykańskiej giełdzie.
Niemniej obecnie obserwujemy bardzo silne zadłużenie amerykańskich spółek, które w tym momencie sięgnęło poziomów z ostatniego kryzysu finansowego. Spółkom będzie w tym momencie trudniej ze względu na zmiany podatkowe, które uniemożliwią po części odpisów z tytułu płatności odsetek od długu korporacyjnego. Niemniej, spółki będą mogły zatrzymywać większą część przychodów, co oczywiście dobrze wróży kontynuacji wzrostom. Nastroje na globalnych parkietach są całkiem niezłe i nawet ryzyko polityczne w Niemczech nie utrzymało indeksu DAX długo poniżej 13 tys. punktów. DAX jako jeden z nielicznych indeksów traci dzisiejszego dnia, choć utrzymuje się stosunkowo wysoko. Najgorszym możliwym rezultatem ostatnich wydarzeń będzie zwołanie nowych wyborów w Niemczech, jednak takie ryzyka do tej pory służyły jedynie do realizacji zysków przez inwestorów, co było następnie bazą do budowania nowych wzrostów do historycznych szczytów.
Po godzinie 16:30 DAX tracił 0,49%, CAC 40 wzrastał o 0,26%, natomiast FTSE 100 zyskiwał 0,48%. Na Wall Street w oczekiwaniu przed publikacją raportu z ostatniego posiedzenia FOMC, S&P 500 traci 0,08%, DJIA jest w odwrocie o 0,13%, natomiast Nasdaq zniżkuje zaledwie 0,03%.
Dobre dane z polskiej gospodarki przekładały się również na dobre nastroje na giełdzie. Dzisiaj jednak sesja może zakończyć się mieszanie. WIG20 balansuje blisko wczorajszego zamknięcia, napędzany z jednej strony głównie bankami, zaś z drugiej strony ciągnięty w dół przez spółki energetyczne, surowcowe, czy na samym końcu telekomunikacyjne. WIG20 na kilkadziesiąt minut przed zamknięciem traci 0,07%.