Analizy

spawacz / autor: Pixabay
spawacz / autor: Pixabay

Rozczarowujące dane z przemysłu i budownictwa

Roman Przasnyski

Roman Przasnyski

główny analityk Gerda Broker

  • Opublikowano: 18 stycznia 2019, 19:27

  • Powiększ tekst

Grudniowe dane o produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej okazały się rozczarowujące, wskazując na spowolnienie. Jednocześnie utrzymała się dość wysoka dynamika płac.

Tylko o 2,8 proc. zwiększyła się w grudniu produkcja przemysłowa. To wynik dużo słabszy niż oczekiwano. Rynkowi analitycy, podobnie jak eksperci z Ministerstwa Przedsiębiorczości, spodziewali się wzrostu o ponad 5 proc., a tymczasem mamy jeden z najsłabszych wyników w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy. W 2018 r. gorszy pod tym względem był wrzesień, gdy produkcja zwiększyła się o 2,7 proc. Równie słaby jak ubiegłoroczny, był też grudzień 2017 r. Wszystko więc wskazuje na to, że tempo wzrostu gospodarczego w czwartym kwartale było już wyraźnie słabsze niż wcześniej, rozpoczynając cykl spowolnienia koniunktury. Dynamika produkcji w listopadzie i grudniu była zdecydowanie niższa niż wynosząca 5,8 proc. ubiegłoroczna średnia. Grudniowy słaby wynik podciągnęła rosnąca o 13,4 proc. produkcja w sektorze energetycznym i ciepłownictwie oraz sięgająca 5,1 proc. zwyżka w firmach zajmujących się dostawą wody i gospodarką komunalną. W przetwórstwie przemysłowym produkcja zwiększyła się o zaledwie 2,1 proc. Wzrost zanotowano jedynie w 17 spośród 34 działów przemysłu. Najsilniejszy był on w przypadku produkcji sprzętu transportowego (33,6 proc.) oraz w naprawie, konserwacji i instalowaniu maszyn i urządzeń (16,1 proc.). O rozczarowaniu można mówić także w przypadku budownictwa. W tym sektorze spodziewano się wzrostu produkcji o 15-16 proc., tymczasem wyniósł on jedynie 12,2 proc. To dynamika najniższa od czerwca 2017 r., niemal tak samo słaba jak w grudniu ubiegłego roku, gdy wyniosła 12,8 proc.

Zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw było w grudniu 2018 r. o 2,8 proc. wyższe niż rok wcześniej. W tej dziedzinie mamy więc do czynienia z wyraźnym wyhamowaniem, mającym związek prawdopodobnie zarówno z napiętą sytuacją na rynku pracy, jak i perspektywą spowolnienia gospodarczego. Firmy już wcześniej sygnalizowały znaczący spadek zamówień, głownie eksportowych. Na tle tych niekorzystnych zjawisk, wciąż notowana jest dość wysoka dynamika płac. Średnie wynagrodzenie w firmach było w grudniu wyższe o 6,1 proc. To co prawda wzrost najsłabszy od września 2017 r., ale pocieszeniem może być bardzo niska w ostatnich miesiącach ubiegłego roku inflacja, powodująca utrzymanie się na dobrym poziomie realnej dynamiki średniej płacy.

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.