Wzrosty na początku nowego tygodnia
Pierwsza sesja giełdowa tygodnia upływa spokojnie. Obroty są nieco niższe niż zazwyczaj ze względu na nieobecność inwestorów ze Stanów Zjednoczonych i Kanady. Ci pierwsi obchodzą dziś Dzień Prezydenta upamiętniający urodziny prezydenta George’a Washingtona. Z kolei w Kanadzie obchodzony jest dziś Dzień Rodziny. Niemniej jednak, niższe obroty nie przeszkodziły indeksom z Azji, a następnie z Europy, wypracować dziś wzrostów.
Optymizm był szczególnie widoczny w Chinach. Indeksy z Państwa Środka zaliczyły dziś kilkuprocentowe zwyżki. Co prawda ubiegłotygodniowe rozmowy handlowe nie okazały się tymi przełomowymi, ale kolejne zapewnienia o postępie negocjacji oraz zaplanowanie kolejnej rundy rozmów na ten tydzień podtrzymują dobre nastroje na rynkach.
Z kolei w Europie tematem numer jeden pozostaje Brexit. Od kilku tygodni obserwujemy burzliwą debatę na Wyspach, która póki co nie wniosła za dużo konkretów. Parlament wciąż nie akceptuje proponowanego porozumienia, a opozycja umiejętnie punktuje kolejne porażki premier May. Okazuje się jednak, że Partia Pracy pod przywódctwem Jeremy Corbyna sama przechodzi pewien kryzys. 7 parlamentarzystów opuściło dziś szeregi tego ugrupowania i założyło swoją własną grupę parlamentarną. Niemniej jednak, kilkuosobowa grupa parlamentarzystów nie jest w stanie przełamać Brexitowego impasu, jeśli jej decyzja nie będzie początkiem rewolucji na brytyjskiej scenie politycznej.
Na Starym Kontynencie może natomiast niedługo zrobić się głośno o wojnie handlowej i nie mamy tu na myśli konfliktu amerykańsko-chińskiego. Donald Trump otrzymał już raport dotyczący wpływu importowanych samochodów na bezpieczeństwo narodowe. Teraz prezydent USA podejmie decyzję czy obłożyć import samochodów z Europy cłami czy nie. Komisja Europejska uprzedzając ruch Trump zapowiedziała, że tego typu agresja handlowa wobec Unii Europejskiej spotka się z szybką i podobną odpowiedzią. Stwarza to ryzyka wybuchu konfliktu na linii UE-USA, podobnego do tego, który obserwujemy obecnie między dwiema największymi gospodarkami świata. Szansa na porozumienie między Waszyngtonem, a Pekinem wspierała światowe giełdy w ostatnim czasie, ale pojawienie się nowego czynnika ryzyka w postaci konfliktu amerykańsko-europejskiego mogłoby wymazać część, jak nie całość, ostatnich wzrostów.
Niestety, na tle dzisiejszych wzrostów negatywnie wyróżnia się polska giełda. Na parkiecie przy Książęcej obserwujemy spadki indeksów małych i duży spółek. WIG20 wspólnie z rosyjskim indeksem MOEX są dziś najsłabszymi indeksami dużych spółek w Europie. Najsłabiej ze spółek notowanych na polskim parkiecie radzi sobie sektor energetyczny, z kolei najlepiej radzą sobie spółki chemiczne. O godzinie 15:30 indeks WIG znajduje się przy poziomie 59598,6 pkt (-0,36%), WIG20 przy 2325,4 pkt (-0,54%), mWIG40 przy 4093,7 pkt (+0,11%), a sWIG80 przy 11539,2 pkt (-0,32%).