Nastroje wśród inwestorów - sielankowe
Wtorkowa sesja na warszawskim parkiecie przyniosła kosmetyczne wzrosty giełdowych wskaźników. WIG20 zyskał 0,1 proc. i w dalszym ciągu utrzymuje się nad psychologicznym wsparciem 2400 pkt., a WIG wzrósł o 0,3 proc. Nie słabnie akcja popytowa w segmencie średnich i małych spółek. Indeks mWIG40 zyskał 0,6 proc., a sWIG80 1,4 proc. Obroty wyniosły 815 mln zł. Pozytywny klimat jest utrzymany, dlatego wariant zakładający podejście indeksu WIG20 do 2600 pkt. jest w dalszym ciągu realny.
Sielankowe nastroje inwestorów
Bykom pomagał przede wszystkim wyższy niż oczekiwano wzrost indeksu nastrojów niemieckich inwestorów finansowych. Mierzący ten parametr wskaźnik ZEW wzrósł powyżej oczekiwań w sierpniu do 42 pkt. z 36,3 pkt. w lipcu. Nie zawiodła też produkcja przemysłowa w strefie euro. W czerwcu wzrosła ona w porównaniu do maja o 0,7 proc., czyli nieco mniej niż się spodziewano, jednak przewyższyła oczekiwania w porównaniu do czerwca ubiegłego roku. Optymistyczne wnioski z raportów przełożyły się na silny wzrost niemieckiego DAXa. W Warszawie reakcja inwestorów okazała się bardziej stonowana.
Dobre dane z USA, jednak na wyjście z QE za wcześnie
Najważniejszą publikacją wtorkowej sesji był jednak wynik sprzedaży detalicznej w USA, która w lipcu wzrosła o 0,2% w relacji miesięcznej. To wynik wprawdzie gorszy od prognoz (0,4% m/m), jednak nie uwzględniając danych ze sprzedaży samochodów był to wzrost na poziomie 0,5% m/m, czyli wyższym niż zakładał rynkowy konsensus (0,3% m/m). Pozytywną wymowę tego raportu dodatkowo zwiększa rewizja w górę czerwcowych danych. Niemniej oczekiwania inwestorów spodziewających się zakończenia programu skupu obligacji studził Lockhart, szef Fed z Atlanty, który stwierdził, że ostatnie dane makro są niejednoznaczne, dlatego jest jeszcze za wcześnie, żeby we wrześniu zaczynać ograniczenie QE3. Wypowiedź została dobrze odebrana przez rynek, dlatego na finiszu sesji indeks blue chipów zyskiwał 0,2 proc. Wskaźnik S&P500 rósł o 0,39 proc. zaś Nasdaq zwyżkował o 0,28 proc.
Duży pakiet informacji
Dziś mieliśmy odczyt PKB dla Francji. W drugim kwartale 2013 r. francuska gospodarka rozwijała się w tempie 0,5 proc. w ujęciu kwartalnym. Analitycy oczekiwali dynamiki na poziomie 0,1-0,2 proc. Mocniej od oczekiwań wzrósł również niemiecki PKB. W drugim kwartale 2013 r. niemiecka gospodarka odnotowała wzrost o 0,7 proc. w ujęciu kwartalnym. Ekonomiści oczekiwali dynamiki na poziomie 0,5-0,6 proc. Pozytywne zaskoczenie powinno podtrzymać dobry klimat inwestycyjny na giełdach europejskich. Natomiast o godz.10 poznamy dane z polskiej gospodarki. Środa przyniesie nam odczyt PKB za drugi kwartał i inflacji CPI za lipiec. Moim zdaniem, PKB rosło w drugim kwartale szybciej, niż prognozy ekonomistów zakładający dynamikę wzrostu na poziomie 0,8%. Przyśpieszyć powinna również inflacja. Po ostatnim, historycznie niskim odczycie (0,2% r/r), tym razem należy spodziewać się wzrostu w okolicach 0,5% r/r. Ze świata spółek, gorsze od oczekiwań wyniki finansowe podał KGHM oraz PGNIG. Początkowa reakcja rynku na opublikowane raporty może być negatywna.