Analizy

www.sxc.hu
www.sxc.hu

GPW w górę, ale otoczenie zaczyna przeszkadzać

źródło: ING Securities

  • Opublikowano: 27 marca 2014, 10:04

  • Powiększ tekst

Wzrostem wartości wszystkich indeksów zakończyła warszawska giełda środową sesję. Popyt dominował zarówno wśród blue chips, jak i w segmencie małych i średnich spółek. Krótkoterminowym sukcesem kupujących było przełamanie oporu na poziomie 2.400 pkt. na indeksie WIG20. Dopiero w końcówce wczorajszej sesji pojawił się element zawahania, co ma związek z obawami wystąpienia większej korekty spadkowej na Wall Street.

Sukces już w pierwszych minutach sesji

Podobnie jak dzień wcześniej, również wczoraj kupujący byli szczególnie aktywni na początku sesji. Dzięki luce na otwarciu indeks WIG20 znalazł się powyżej poziomu 2.400 pkt. Tym samym kontynuowana jest korekta wzrostowa zapoczątkowana 14 marca br. z poziomu 2.300 pkt. Technicznie sytuacja indeksu największych spółek przedstawia się korzystnie, a scenariusz wystąpienia dalszych wzrostów można teraz uwarunkować od utrzymania krótkoterminowej linii trendu wzrostowego przebiegającej na poziomie 2.400 pkt. Rynek jest w ostatnim czasie bardzo dynamiczny i zdecydowane reagowanie na zmieniającą się sytuację będzie wymagane. Od góry natomiast mamy pierwszy opór w rejonie 2.450 pkt. Otwarta wczoraj na rozpoczęciu sesji wzrostowa luka dobrze świadczy o krótkoterminowej dyspozycji byków i rodzi szansę na wzrost indeksu WIG20 w rejon poziomów sprzed pierwszego uderzenia kryzysu ukraińskiego (2.450-2.470 pkt.).  Większy problem pojawia się z oceną perspektyw średnioterminowych naszego rynku. W tym kontekście kluczowa dla GPW będzie koniunktura na Wall Street, szczególnie w pierwszych dniach następnego miesiąca. Również całkiem dobrze w dniu wczorajszym zaprezentował się szeroki indeks WIG. Już na początku sesji główny barometr naszego rynku przebił się przez poziom 51,0 tys. pkt. i skierował się w stronę kolejnej ważnej strefy opisanej przez obszar 52,0-52,5 tys. pkt.

Za Oceanem razi niedyspozycja spółek technologicznych

Główne indeksy Wall Street w kiepskim stylu zakończyły środowe notowania. S&P500 stracił na wartości 0,7%, spadek DJa sięgnął 0,6%. Jednak najsłabiej w ostatnim czasie prezentują się spółki technologiczne i małe przedsiębiorstwa. Wczoraj Nasdaq zaliczył przecenę o 1,4%, natomiast Russell 2000 odnotował deprecjację aż o 1,9%. W przypadku barometru spółek technologicznych odnotowujemy przełamanie technicznego wsparcia na poziomie 4.250 pkt. wyznaczonego przez szczyt z połowy stycznia br. Głównym katalizatorem środowej przeceny była reakcja inwestorów na wypowiedź prezydenta USA podczas środowego szczytu Unia Europejska – USA w Brukseli. Obama podkreślił, iż Stany Zjednoczone są gotowe izolować Rosję i zaostrzyć wobec niej sankcje. Zwrócił też uwagę na konieczność wzmocnienia bezpieczeństwa energetycznego w Europie. W tym kontekście pojawiła się oferta wykorzystania gazu łupkowego, co może być krokiem w kierunku uniezależnienia się Europy od rosyjskiego gazu. W tej atmosferze inwestorzy nie zwracali uwagi na publikowane lepsze dane makro. W lutym zamówienia na dobra trwałe w USA wzrosły o 2,2 proc., po tym jak w styczniu spadły o 1,3 proc. m/m po korekcie. Analitycy oczekiwali, że zamówienia w lutym wzrosną o 0,8 proc.

Rano poprawa nastrojów

Negatywną wymowę wczorajszej sesji za Oceanem łagodzi poprawa nastrojów obserwowana w dzisiaj rano. W Tokio Nikkei zyskuje 0,7%, natomiast kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy nieśmiało świecą się na zielono. Końcówkę tygodnia zdominuje publikacja PKB w USA za IV ub. r. oraz piątkowe dane dot. inflacji i dochodów Amerykanów w lutym.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych