Wymagane potwierdzenie pozytywnych sygnałów
Posiadacze akcji mogą być zadowoleni z tabeli wyników po wczorajszej sesji. Główne indeksy GPW zdecydowanie zyskały na wartości, co w przypadku WIGu oznacza ponowny atak na psychologiczny poziom 50,0 tys. pkt. Sam przebieg notowań nie był wprawdzie porywający, gdyż po wysokim otwarciu obserwowaliśmy powolne obsuwanie i podciągnięcie w górę w końcówce dnia. Jednak wydaje się, iż nawet po lokalnej realizacji zysków (dla WIGu np. do strefy 49,0-49,5 tys. pkt.), nadal większe prawdopodobieństwo stoi po stronie scenariusza kontynuacji wzrostów.
Indeksy GPW ostrożnie w górę
Zgodnie z przypuszczeniami giełdy rynków rozwijających się z euforią przyjęły informację o braku ograniczenia skupu obligacji przez FED w ramach QE3. Wczoraj zwracała uwagę istotna aprecjacja giełdy tureckiej o ponad 6%. Na tym tle osiągnięcia warszawskiego parkietu są skromne, co wskazywałoby na ostrożny optymizm. Z pewnością brakuje jednoznacznej oceny decyzji amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Niepokoi bowiem fakt, iż FED obniżył prognozy wzrostu gospodarki USA w tym roku i w 2014 r. z uwagi na wolniejsze niż oczekiwano efekty ożywienia. Równocześnie w komunikacie można było doszukać się stwierdzenia, iż sama zapowiedź możliwości ograniczenia skupu obligacji o 10-15 mld USD miesięcznie spowodowała już pogorszenie warunków kredytowych, co automatycznie negatywnie odbiło się na bieżących wskaźnikach makroekonomicznych. Wydaje się, więc, iż doświadczeni inwestorzy w Warszawie podjęli decyzje o częściowym powiększeniu ekspozycji na rynku akcji, z jednoczesnym pozostawieniem wolnych środków na dalsze zakupy przy ewentualnym osłabieniu rynku w kolejnych tygodniach.
Sygnały stopniowego ożywienia w naszym kraju
Przy okazji próby oceny dynamiki rozwoju największej gospodarki świata, warto jeszcze powrócić do środowej publikacji GUS nt. dynamiki produkcji przemysłowej w naszym kraju. Dane te były nieco słabsze od oczekiwań, gdyż produkcja w skali roku wzrosła o 2,2%, przy prognozach na poziomie 2,9%. Ważna dla inwestorów skupiających się na poszczególnych branżach, jest struktura produkcji. Otóż największy wzrost odnotowano w produkcji pojazdów samochodowych, przyczep i naczep (+15,4%), pozostałego sprzętu transportowego (+8,2%), urządzeń elektrycznych (+6,7%), wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych (+6,5%), papieru i wyrobów z papieru (+5,7%), koksu i produktów rafinacji ropy naftowej (+5,5%) oraz wyrobów z drewna, korka, słomy i wikliny (+4,3%). Z kolei dwucyfrowe pogorszenie odnotował dział produkcji komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych, maszyn i urządzeń, wyrobów farmaceutycznych oraz chemikaliów i wyrobów chemicznych. Prognozy dotyczące dynamiki produkcji w końcówce tego roku są umiarkowanie pozytywne. Spodziewany jest wzrost w przedziale od 5 do 10%. Stopniowo, ale w wolnym tempie ustępuje recesja w budowlance. Produkcja budowlana w sierpniu w tym segmencie gospodarki spadła o 11,1% r/r (wcześniej ujemne wartości dobijały do -20% r/r).
Indeksy na Wall Street potrzebują odpoczynku
Po środowej dynamicznej zwyżce, wczoraj barometry rynku amerykańskiego potrzebowały dnia odpoczynku. Podaż już od pierwszych minut sesji przystąpiła do realizacji zysków. Rynki są w pewnym stopniu zaskoczone środową decyzją FEDu o utrzymaniu bez zmian realizowanego obecnie programu luzowania ilościowego. W krótkim terminie dodatkową niepewność powoduje dzisiejsze wygasanie wrześniowych instrumentów pochodnych.