Lekki powiew optymizmu
Sentyment na rynkach finansowych w przeciągu kilku lub kilkunastu godzin potrafi zmienić się o 180 stopni. Jeszcze wczoraj obserwowaliśmy ogromne spadki na amerykańskich spółkach technologicznych, natomiast dzisiaj widać spory wzrost na niemal wszystkich światowych indeksach. Czy powodem jest ocieplenie stosunków pomiędzy USA oraz Meksykiem? Czy raczej możliwe obniżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych.
Wczoraj na Wall Street sesja giełdowa przebiegała dosyć spokojnie. Indeks DJIA pozostał względnie bez zmian, natomiast S&P 500 zakończył dzień niewielkim spadkiem. Wyjątkiem w przypadku „spokojnej” sesji był jednak Nasdaq. Spadki na tym indeksie sięgnęły ponad 1,5 proc., co było związane ze wspólnym działaniem dwóch amerykańskich regulatorów: Federalnej Komisji Handlu oraz Departamentu Sprawiedliwości. Regulatorzy zdecydowali się rozpocząć śledztwo w sprawie naruszenia zasad antymonopolowych w stosunku do największych spółek technologicznych w USA takich jak Apple, Amazon, Alphabet oraz Facebook. Spadki na niektórych z nich sięgały nawet 7 proc., gdyż pozytywny wynik śledztwa może oznaczać kary idące w setki milionów dolarów. Już wcześniej w przeciągu ostatnich kilkunastu miesięcy pojawiały się spekulacje, że niektóre ze spółek mogą naruszać regulacje antymonopolowe.
Słabe dane z USA dotyczące indeksu ISM dla przemysłu oraz przemówienie Bullarda, który wskazywał na pojawienie się warunków dla obniżek stop procentowych doprowadziły do słabości dolara. Niemniej w tym kontekście ważniejsza jest komunikacja całego banku centralnego podczas posiedzenia w najbliższych dwóch tygodniach. Jeśli bank obniży swoje prognozy wzrostu oraz zakomunikuje gotowość przeciwdziałania, może to być jasny sygnał dla rynku, że powinien oczekiwać pojawienia się recesji. Z drugiej strony Jerome Powell, szef Fedu podczas dzisiejszego wystąpienia powiedział, że Fed będzie się starał wspierać wzrost gospodarczy w Stanach Zjednoczonych. Komunikacja gołębia, ale pokazująca zupełnie inny stosunek do perspektyw, który wspiera rynki finansowe.
Przechodząc do ostatniej kwestii dotyczącej światowego handlu. Stany Zjednoczone wskazały na błędne rozumowanie Chin w sprawie negocjacji handlowych, które zostało przedstawione w rządowym raporcie. Niemniej teraz ważniejsza wydaje się być kwestia Meksyku. Prezydent tego kraju, Lopez-Obrador powiedział, że jest w stanie zaakceptować propozycje USA dotyczące kwestii migracyjnej. Sytuacja ta powoduje, że rynek ponownie zaczął zauważać pojawiające się pozytywne informacje. Z drugiej strony wciąż widać mocne złoto, niskie rentowności oraz stabilną pozycję jena czy franka.
Zdecydowana większość indeksów na rynku zyskuje dzisiejszego dnia. Wzrosty w Europie nierzadko przekraczają 1,0 proc., natomiast na Wall Street indeksy zbliżają się do tego poziomu wzrostu. Niestety na polskim rynku sytuacja nie wygląda zbyt dobrze. Indeks WIG20 traci 0,2 proc. na niecałą godzinę do zakończenia handlu.
Michał Stajniak, Starszy Analityk Rynków Finansowych, XTB