Przełomowy piątek
Piątkowa sesja na GPW śladem pozostałych parkietów europejskich przyniosła solidne zwyżki. WIG20 zyskał 1,7%, mWIG40 1,2% a sWIG80 0,2%. Nie inaczej było w pozostałej części Starego Kontynentu – niemiecki DAX zyskał 2,9%, francuski CAC 1,7%, natomiast brytyjski FTSE250 zaliczył rajd w górę aż o 4,2%. W Europie inwestorzy ucieszyli się „iskierką nadziei” na możliwe porozumienie w sprawie brexitu.
Do tej pory wszystko wskazywało na to, że B. Johnson najpewniej zostanie zmuszony do złożenia wniosku o kolejne przesunięcie terminu wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Jednak po czwartkowym spotkaniu Johnsona z premierem Irlandii pojawiły się pierwsze znaki, że wypracowanie nowego konsensusu do końca października jest prawdopodobne. Nowa koncepcja zakłada wyjście Zjednoczonego Królestwa z UE przy jednoczesnym pozostawieniu Irlandii Północnej w jednolitym rynku unijnym w zakresie obrotu towarami. Rozstrzygnięcia w sprawie ewentualnego zatwierdzenia nowej umowy możemy spodziewać się już w tym tygodniu – w czwartek i piątek odbędzie się unijny szczyt, który podda pod głosowanie wypracowane porozumienie, natomiast w sobotę w tej samej sprawie zgromadzi się Izba Gmin.
W piątek powody do optymizmu płynęły również zza oceanu. Przed spotkaniem prezydenta D. Trumpa z chińskim wicepremierem Liu He w mediach aż huczało na temat możliwej opcji zawarcia „częściowego porozumienia”. Po spotkaniu Sekretarz Skarbu Steven Mnuchin ogłosił, że planowane na wtorek zaostrzenie taryf celnych z 25% do 30% na chińskie towary importowane do USA ostatecznie nie wejdzie w życie. Natomiast na konferencji prezydent D. Trump powiedział, że pierwsza część ustalonej umowy zostanie spisana w ciągu najbliższych trzech tygodni i będzie dotyczyć kwestii związanych z własnością intelektualną, usługami finansowymi oraz zakupami amerykańskich surowców rolnych przez Chiny. Amerykański prezydent podsumował negocjacje jako „znaczącą pierwszą fazę porozumienia”. Na zamknięciu piątkowej sesji indeks S&P500 zyskał 1,1%, a Nasdaq 1,3% powracając tym samym powyżej poziomu 8000 pkt.
Patrząc na dane płynące z Państwa Środka można podejrzewać, że władzom chińskim coraz bardziej zależy na złagodzeniu wojny handlowej. Opublikowane w poniedziałek odczyty dotyczące wymiany handlowej pokazują, że chiński eksport obniżył się w ubiegłym miesiącu o 3,2% r/r, z kolei import zaliczył spadek aż o 8,5% r/r. Szczególnie dużym zaskoczeniem pozostaje import, którego słabość potwierdza problemy z popytem wewnętrznym i dotychczasową nieskutecznością stymulusów monetarnych oraz fiskalnych.
Patryk Pyka
Analityk Zespołu Usług i Analiz Rynkowych
Dom Inwestycyjny Xelion