W jaki sposób wybory wpłyną na notowania funta?
Już w czwartek, 12 grudnia Brytyjczycy po raz trzeci w ostatnich czterech latach będą głosować nad składem nowego parlamentu.
Nadciągające wybory będą jednym z kluczowych momentów w całej kronice Brexitu. Ich wynik bez wątpienia będzie miał też wpływ na rynek walutowy. Po tym jak w październiku członkowie obecnego składu Izby Gmin odrzucili harmonogram debaty nad promowaną przez premiera Johnsona ustawą ws. porozumienia o Brexicie, grudniowe wybory wydają się naszym zdaniem zadawać Brytyjczykom bardzo konkretne pytanie, a mianowicie: czy popierają oni porozumienie ws. Brexitu w formie, którą wynegocjował premier Wielkiej Brytanii.
Partia Konserwatywna w sondażach utrzymuje prowadzenie nad swoim największym rywalem, czyli Partią Pracy. W ostatnich tygodniach torysi odnotowywali wyraźną, często dwucyfrową przewagę nad laburzystami pod przywództwem Jeremy’ego Corbyna (Wykres 1).
Wykres 1: Sondaże przedwyborcze w Wlk. Brytanii (sierpień ‘19 - grudzień ‘19) W ujęciu ogólnym ostatnie sondaże sugerują, że już 12 grudnia Partia Konserwatywna powinna uzyskać ponad 40% głosów i mieć przewagę rzędu około 10 punktów procentowych nad Partią Pracy. W najnowszej historii wyborów w Wielkiej Brytanii przewaga powyżej 10 p.p. wystarczała, aby największa partia bez większych problemów uzyskała samodzielną większość w Izbie Gmin. Dla przykładu, dwa lata temu Theresie May zabrakło jedynie 8 miejsc, aby uzyskać samodzielną większość 326 posłów – pomimo, że wówczas przewaga torysów nad Partią Pracy wynosiła zaledwie 2,4%.
Jeżeli zaufać modelowi MRP opracowanemu przez YouGov, Partia Konserwatywna powinna uzyskać znaczną większość w niższej izbie parlamentu. Model ten wykorzystuje wyniki regionalnych ankiet, aby oszacować najbardziej prawdopodobny wynik w każdym okręgu wyborczym. Na podstawie modelu YouGov szacuje, że Partia Konserwatywna powinna uzyskać aż 359 miejsc w Izbie Gmin. Byłby to znaczny wzrost w porównaniu z wyborami z 2017 roku, kiedy torysi uzyskali 317 mandatów. Byłaby to również największa przewaga Partii Konserwatywnej od czasu drugiej reelekcji Margaret Thatcher w 1987 roku. Model MRP jest uznawany za jedno z najbardziej wiarygodnych narzędzi sondażowych. Jeszcze dwa lata temu model słusznie szacował, że żadna partia nie uzyska samodzielnej większości w Izbie Gmin, podczas gdy większość sondaży wskazywała na samodzielne rządy torysów.
Z uwagi na to, że obecnie większość sondaży i ankiet wskazuje na wyraźną wygraną Partii Konserwatywnej, inwestorzy są coraz bardziej przekonani, że dojdzie do rozwiązania kwestii Brexitu, które pozwoli na uniknięcie czarnego scenariusza wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej bez umowy regulującej stosunki z UE. W związku z tym przeświadczeniem, kurs funta brytyjskiego w parze z polskim złotym niedawno wzrósł do najwyższego poziomu od kwietnia 2017 roku (Wykres 2).
Wykres 2: Kurs GBP/USD & GBP/PLN (grudzień ‘18 - grudzień ‘19) Dość dobrym barometrem oczekiwań rynku w kontekście wydarzeń politycznych jest implikowane prawdopodobieństwo szacowane na podstawie wycen bukmacherów. Zgodnie z wycenami z portalu Oddschecker szanse na wygraną partii Johnsona w najbliższych wyborach parlamentarnych szacowane są na około 95%. Z kolei prawdopodobieństwo osiągnięcia przez torysów samodzielnej większości szacowane jest na około 80% (Wykres 3). Inną platformą pozwalającą oszacować prawdopodobieństwo wyników wyborów parlamentarnych jest portal PredictIt. Zgodnie z jego wycenami, prawdopodobieństwo, że premierem Zjednoczonego Królestwa zostanie Boris Johnson szacowane jest na mniej więcej 80%. Szacowane prawdopodobieństwo, że fotel premiera obejmie Jeremy Corbyn jest około pięciokrotnie mniejsze.
Należy jednak zwrócić uwagę, że chociażby w 2017 roku laburzyści ostatecznie poradzili sobie lepiej niż sugerowała większość sondaży przedwyborczych.
Wykres 3: Implikowane prawdopodobieństwo zwycięstwa poszczególnych partii w wyborach parlamentarnych na podstawie wycen bukmacherów Naszym scenariuszem bazowym jest wynik wyborów, który da Partii Konserwatywnej samodzielną większość w Izbie Gmin. Taki obrót spraw naszym zdaniem sprawi, że porozumienie ws. Brexitu Borisa Johnsona zostanie przyjęte przed 31 stycznia, czyli obecnym terminem wyjścia Wielkiej Brytanii z UE na podstawie wydłużenia artykułu 50. Boris Johnson zadeklarował, że jeżeli Partia Konserwatywna uzyska samodzielną większość w Izbie Gmin, ustawa brexitowa wróci do parlamentu jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia. W przypadku realizacji naszego scenariusza bazowego oczekiwalibyśmy lekkiego umocnienia funta brytyjskiego w parze ze złotym. Aczkolwiek brak silnej reakcji szterlinga na publikację wyników badań MRP autorstwa YouGov sugeruje, że realizacja takiego scenariusza jest w znacznym stopniu zawarta w cenie brytyjskiej waluty. W przypadku realizacji scenariusza, w którym torysi nie uzyskaliby wystarczającego poparcia aby rządzić samodzielnie, ale byłoby ono na tyle duże, aby stworzyć koalicję (potencjalnie z partią DUP) naszym zdaniem porozumienie ws. Brexitu również zostałoby przyjęte. Jeśli taki będzie wynik wyborów, naszym zdaniem reakcja szterlinga powinna być dość ograniczona.
Naszym zdaniem utworzenie rządu przez Partię Pracy jest obecnie bardzo mało prawdopodobne. Jeśli jednak tak by się stało, inwestorzy w krótkim terminie skupiliby się najpewniej na kontrowersyjnych kwestiach z kampanii wyborczej, które sugerują, że ich rządy prawdopodobnie wiązałyby się m.in. ze wzrostem podatków, ogromnym wzrostem wydatków, wzrostem potrzeb pożyczkowych i nacjonalizacją. Uwzględniając sam fakt, że Wielka Brytania ma spory deficyt na rachunku bieżącym, widmo wzrostu wydatków naszym zdaniem doprowadziłoby do natychmiastowej wyprzedaży funta. Jeżeli po ogłoszeniu wyników wyborów doszłoby do sytuacji, która wskazywałaby na prawdopodobne utworzenie koalicji Partii Pracy, potencjalnie z SNP i/lub Liberalnymi Demokratami, naszym zdaniem szterling również doświadczyłby wyprzedaży w krótkim terminie, jednak o mniejszej skali. Mniejsza presja na brytyjską walutę byłaby związana z oczekiwaniami, że wdrożenie – często uznawanych za radykalne – planów Partii Pracy zostałoby ograniczone lub, że zostałyby one złagodzone. Tak jak wspominaliśmy w ostatnich tygodniach, nadal sądzimy, że późniejsze zwołanie drugiego referendum pozwoliłoby jednak na wyraźną aprecjację brytyjskiej waluty z niższych poziomów, biorąc pod uwagę, że oznaczałoby to mniej więcej 50-procentowe szanse na pozostanie Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej.
Poniżej przedstawiamy cztery główne scenariusze, które uznajemy za prawdopodobne rezultaty wyborów parlamentarnych w Wielkiej Brytanii 12 grudnia. Każdemu ze scenariuszy przypisujemy szacowane przez nas prawdopodobieństwo oraz nasze oczekiwania względem tego, w okolicy jakich poziomów znajdzie się para GBP/PLN w bezpośrednim następstwie ogłoszenia wyników wyborów.
Tabela 1: Możliwe wyniki wyborów parlamentarnych w Wielkiej Brytanii według Ebury (grudzień ‘19) Głosowanie w Wielkiej Brytanii odbędzie się w najbliższy czwartek, 12 grudnia. Lokale wyborcze będą otwarte od 07:00 do 22:00 czasu GMT (od 08:00 do 23:00 czasu polskiego). W przeszłości istotna część informacji o wynikach zaczęła docierać do nas następnego dnia od około 3:00 rano czasu polskiego, a bardziej konkretne szacunki, wstępnie obrazujące rozkład sił w parlamencie poznaliśmy w okolicy poranka.
W tym roku być może nie będziemy musieli jednak czekać tak długo na poznanie wyników. Podczas wyborów w 2017 roku informacje o wynikach w okręgach, w których trudno było przewidzieć podział głosów poznaliśmy dość wcześnie w nocy.
Spodziewamy się największej zmienności na parach z GBP w trakcie sesji azjatyckiej, mniej więcej w godzinach 01:00-06:00 czasu GMT (02:00-07:00 czasu polskiego).