Dobre dane z USA powstrzymują korektę na rynku akcji
Podczas czwartkowej sesji mogliśmy obserwować podwyższoną zmienność na rynku akcji. Traderzy intraday na pewno nie mogli narzekać na brak okazji inwestycyjnych. Główne indeksy giełdowe w Europie rozpoczęły dzień od wzrostów, jednak te nie trwały długo.
Niemiecki DAX ruszył po godzinie 9:00 ponad 100 punktów w górę, by potem zanurkować na ponad 250 w dół. Minimum zostało osiągnięte tuż przed publikacją danych o bezrobotnych z USA, które były zdecydowanie lepsze od oczekiwań i przyczyniły się do odreagowania. Niemniej ostatecznie sesja na Starym Kontynencie i tak zakończyła się pod kreską. Wspomniany niemiecki indeks giełdowy stracił dziś 0,44 proc, francuski CAC40 przecenił się 0,9 proc. , a londyński FTSE zamknął się aż 1,2% niżej.
Przecenę obserwowaliśmy także na naszym polskim parkiecie, gdzie indeks dwudziestu największych spółek przecenił się 0,79%. Wśród blue chipów tylko trzy spółki zdołały zamknąć dzień na plusie, były do Dino Polska z wynikiem +3,66%, KGHM (+1,56%), oraz CD Projekt, który umocnił się 0,63%. Z kolei najgorzej radziły sobie dziś akcje JSW, gdzie obserwowaliśmy ponad 4% spadki. W czwartek słabo radził sobie także sektor bankowy, największa przecenę było widać na akcjach mBanku, które traciły ponad 3,5 proc.
Z kolei indeksy w USA znajdują się w rejonach po pandemicznych szczytów. Opublikowane dziś o 14:30 dane o bezrobotnych w Stanach Zjednoczonych wypadły lepiej od rynkowych prognoz i powstrzymały korektę spadkową.
Przed rozpoczęciem handlu w za oceanem mogliśmy co prawda obserwować przecenę na rynku kontraktów terminowych, jednak po publikacji wniosków o zasiłek dla bezrobotnych mogliśmy obserwować reakcję strony kupującej. Wnioski o zasiłki spadły do poziomu 1,186 mln z 1,435 mln (przy oczekiwaniach wynoszących 1,415 mln). Dane są więc pozytywną wskazówką przed jutrzejszym raportem NFP. Jeśli i ten okaże się lepszy od oczekiwań, będzie to kolejny impuls do dalszych wzrostów na rynku akcji.