Komentarz do rynku złotego – dobre dane nie wspierają euro i złotego
Dziś poznaliśmy dobre dane z Europy i dowiedzieliśmy się, że inflacja w USA nadal spada. Taki zestaw danych powinien doprowadzić do umocnienia EURUSD, a co za tym idzie – wzrostu wartości polskiej waluty. Tak się jednak nie stało, a dodatkowo światowe giełdy tracą, po wczorajszej udanej sesji.
To wszystko może sugerować ustawianie pod jutrzejszą decyzję FED. Notowania poszczególnych instrumentów wskazują na cięcie programu QE3, choć według większości ekonomistów, działania FED zostaną przełożone na pierwszy kwartał przyszłego roku.
Dziś o poranku poznaliśmy ważne dla europejskiej gospodarki. W listopadzie rejestracja nowych aut wyniosła 938 021, co oznacza wzrost rok do roku o 1,2%. Jest to kolejny pozytywny odczyt, chociaż w październiku sprzedaż rosła o 4,7%. Europejski sektor motoryzacyjny nadal nie może się podnieść po kryzysie. W 2007 r. w analogicznej porze roku rejestracje nowych aut wyniosły 14,8 mln, teraz jest to 10,95 mln. Mimo wszystko, ostatnio sprzedaż aut rośnie i jest to niezwykle istotna wiadomość dla europejskiej gospodarki. Po danych z rynku motoryzacyjnego poznaliśmy jeszcze odczyt inflacji, który nie zaskoczył, a także niemiecki indeks ZEW, który wypadł bardzo pozytywnie. ZEW wyniósł 62 pkt. (oczekiwano 55). Nastroje wśród ekspertów rynku finansowego są zatem coraz lepsze.
Po południu poznaliśmy dane o inflacji z USA. Inflacja CPI wyniosła w listopadzie 1,2%, czyli poniżej oczekiwań na poziomie 1,3%. Spadek inflacji wynikał w decydującym stopniu ze spadku cen benzyny i gazu. Społeczeństwo USA musi natomiast płacić więcej za usługi i niektóre towary. Spadają (w relacji miesięcznej) ceny żywności, ubrań, mebli czy samochodów. Inflacja może nadal spadać z powodu wysokich zapasów, które przedsiębiorstwa będą chciały wyprzedawać. Przypomnijmy, że ostatni świetny wynik PKB był w głównej mierze efektem rosnących zapasów. Jest to oczywiście ważne w kontekście jutrzejszego posiedzenia FED. Spadająca inflacja, to argument za pozostawieniem programy QE3 na niezmienionym poziomie.
Za niecałe 28 godzin poznamy kluczową decyzję dla rynków finansowych, dlatego warto dobrać pod nią odpowiednią strategię. Jeśli FED dokona cięcia QE3 to akcje mogą tracić, a zyskiwać powinien dolar. Wtedy powinniśmy zobaczyć osłabienie polskiej waluty i atak na równy poziom 3 zł prawdopodobnie będzie można odwołać. Jeśli chodzi o EURPLN, to powinniśmy nadal pozostawać w okolicach 4,20; jednak ryzyko osłabienia względem europejskiej waluty urośnie. Jeśli do cięcia nie dojdzie to sytuacja będzie wyglądała odwrotnie – akcje powinny zyskiwać, dolar tracić, a atak na 3,00 na USDPLN będzie prawdopodobny. Szanse na cięcie QE3 można ocenić na 50%, chociaż większość największych instytucji finansowych, nie przewiduje konkretnych działań na jutrzejszej sesji, a jedynie oczekuje wyraźnego komunikatu ze strony Bena Bernanke, mówiącego o pewnym cięciu w pierwszym kwartale przyszłego roku.
Jutro oprócz decyzji FED poznamy wartość niemieckiego indeksu IFO, protokół z posiedzenia BoE, wartość produkcji przemysłowej w Polsce w listopadzie, oraz dane z amerykańskiego rynku nieruchomości. Jednak bez wątpienia rynek będzie czekał na godzinę 20 i decyzję Komitetu Otwartego Rynku i przemówienie prezesa FED, które nastąpi pół godziny później.