Analizy

Zdjęcie ilustracyjne / autor: Pexels.com
Zdjęcie ilustracyjne / autor: Pexels.com

Azja lekceważy spadki w Nowym Jorku

Kamil Cisowski Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego Dom Inwestycyjny Xelion

  • Opublikowano: 3 marca 2021, 11:30

  • Powiększ tekst

Poniedziałkowa euforia w USA nie do końca przerodziła się we wtorkowe wzrosty w Europie, m.in. dlatego, że już w trakcie sesji azjatyckiej kontrakty futures na amerykańskie indeksy sugerowały korektę

Cytowane przez nas rano wypowiedzi Guo Shuqinga o bańkach na europejskich i amerykańskich rynkach akcji odbiły się zaskakującym echem, docierając nawet do mediów niebiznesowych. Większość głównych giełd Starego Kontynentu zamykała się jednak na niewielkich plusach (korygowały się FTSE MiB i IBEX). WIG20 wzrósł o 0,5%, podobnie jak sWIG80, a mWIG40 o 0,7%. O 5,9% rosły notowania Allegro, w czym giganta e-commerce wspierały informacje, że oferta Amazona w Polsce nie jest tańsza. Wśród średnich spółek 9,6% zyskiwał Comarch, 9,2% PKP Cargo, a 8,5% InterCars. W pierwszym i trzecim przypadku był to efekt świetnych raportów wynikowych, w drugim podpisania nowej, wartej 1,4 mld zł umowy z 2. Regionalną Bazą Logistyczną.

W USA S&P500 spadło o 0,8%, a NASDAQ o 1,7%, sugerując, że turbulencje w sektorze IT nie zakończyły się wraz z uspokojeniem ruchu na stopach procentowych. Na możliwość kontynuacji rotacji zwracali uwagę we wczorajszym raporcie ekonomiści Capital Economics, przypominając o tym, że czynniki takie jak kontynuacja szczepień i odbicie gospodarcze, stymulowane przez wydatki fiskalne zwyczajnie wspiera bardziej inne sektory. Z drugiej strony trzeba mieć na uwadze, że passa dobrych informacji z frontu COVID-owego (wczoraj m.in. ogłoszenie sojuszu Merck i Johnson&Johnson, służącego przyspieszeniu produkcji szczepionek drugiego z gigantów farmaceutycznych) kiedyś może się skończyć. Na razie mamy do czynienia po prostu z nerwowością inwestorów spekulacyjnych, która może, ale nie musi przerodzić się w coś głębszego. W piątek po 15-proc. przecenie w ciągu czterech dni ETF ARK Innovation miał drugie największe napływy w historii, co sugeruje, że chętnych na zakupy po korektach nie brakuje. Trójkąt Tesla-Bitcoin-ARK wciąż warto obserwować, odpływy z jednej z tych inwestycji mogą pociągnąć za sobą dwie pozostałe i wywrzeć presję na całym amerykańskim rynku. Obecnie głównym kandydatem do dalszych spadków wydaje się być Tesla.

Kontynuacja kierunku na południe nie wydaje się jednak szczególnie prawdopodobna dzisiaj, rynki azjatyckie zupełnie zlekceważyły wczorajszą sesję w Nowym Jorku i są na silnych plusach, generując oczekiwania wzrostów po otwarciu w Europie. Warto obserwować ceny ropy – notowania WTI wróciły powyżej 60 USD po przecenie wywołanej spekulacjami o podniesieniu produkcji przez OPEC+. Powszechnie mówi się o dodatkowym 1,5 milionie baryłek dziennie. Gdyby finalny wzrost podaży okazał się mniejszy, możemy szybko wrócić do trendu wzrostowego.

Kamil Cisowski Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego Dom Inwestycyjny Xelion

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.