Dania reguluje rynek; zagraniczni inwestorzy będą sprawdzani
Zagraniczne firmy, które zamierzają po 1 września zainwestować w Danii, mają obowiązek uzyskać zezwolenie od rządowej agencji albo zgłosić władzom taki zamiar - wynika z duńskiej ustawy o kontroli niektórych inwestycji zagranicznych
Nowe przepisy, mające „chronić bezpieczeństwo narodowe” oraz „porządek publiczny” zostały w maju przyjęte przez parlament na wniosek socjaldemokratycznego rządu. Za ich przyjęciem głosowała zdecydowana większość deputowanych, łącznie z opozycją.
Ustawa o kontroli niektórych inwestycji zagranicznych nałożyła na inwestorów, działających w tzw. sektorach wrażliwych obowiązek uzyskania zezwolenia od Urzędu ds. Przedsiębiorstw, jeśli obejmują minimum 10 proc. udziałów w spółce. Dotyczy to branży obronnej, produktów podwójnego zastosowania, bezpieczeństwa IT, infrastruktury oraz technologii krytycznej. W pozostałych działach gospodarki firma z zagranicznym kapitałem powinna dokonać zgłoszenia.
Urząd ds. Przedsiębiorstw ma 60 dni na wydanie zezwolenia inwestorowi, może odmówić działalności, a zagranicznej firmie przysługuje prawo odwołania do duńskiego sądu administracyjnego. W skrajnym przypadku minister gospodarki i przedsiębiorczości może wystąpić o wywłaszczenie mienia prywatnego.
Czytaj też: Kukiz dla wPolityce.pl: mam czyste sumienie
PAP/KG