Horban: Jak tylko przyjdzie pora, to zaczniemy szczepić przymusowo
- Przy 1000 przypadkach dziennie przestaniemy bić na alarm. Będziemy bardzo wyraźnie wprowadzać ograniczenia - powiedział w TVN24 główny doradca premiera ds. walki z pandemią, prof. Andrzej Horban
Prof. Andrzej Horban został zapytany o przewidywania dot. czwartej fali pandemii koronawirusa. Według niego będzie znacznie łagodniejsza niż trzecia.
Kilka, kilkanaście tysięcy. Przypomnę, że mieliśmy około 30 tysięcy zakażeń dziennie, to było horrendum. Myślę, że nie będzie nawet 15 tysięcy. To zależy od wielu czynników. Teraz mamy totalne rozprężenie — zauważył.
Przewodniczący Rady Medycznej przy premierze był również pytany o wprowadzenie obowiązku szczepień.
Ręka nas świerzbi, żeby rekomendować obowiązek szczepień dla niektórych grup, które są narażone na zakażenia — stwierdził.
Jak tylko przyjdzie pora, to zaczniemy szczepić przymusowo — podkreślił prof. Horban.
Jak stwierdził ekspert, powinniśmy spodziewać się zmiany podejścia władz w tym zakresie. Zaznaczył, że będą grupy, wśród których szczepienie będzie obowiązkowe.
Mam nadzieję, że rząd podejmie taką decyzję, by te szczepienia były przymusowe
— powiedział.
Jesteśmy podzieleni, bo są osoby, które uważają, że wystarczającą karą jest fakt zachorowania, czasami ta kara jest śmiertelna — dodał główny doradca premiera ds. walki z pandemią.
Prof. Horban mówił również, że „póki mamy po 200 zakażonych dziennie to możemy skupić się na przekonywaniu” (do przyjęcia preparatu przeciw COVID-19 – red.).
Przy 1000 przypadkach dziennie przestaniemy bić na alarm. Będziemy bardzo wyraźnie wprowadzać ograniczenia — ostrzegał.
Czytaj też: Niemcy: Rozpoczęła się czwarta fala pandemii koronawirusa
rp.pl, wPolityce/KG