Informacje

Granica polsko-białoruska  / autor: PAP/Artur Reszko
Granica polsko-białoruska / autor: PAP/Artur Reszko

Wiceszef MSZ: Polska jest obiektem agresji o wymiarze hybrydowym

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 2 października 2021, 20:30

  • 1
  • Powiększ tekst

Polska jest obiektem agresji o wymiarze hybrydowym, dlatego przedłużenie przez Sejm stanu wyjątkowego na terenach przy granicy z Białorusią było konieczne - ocenił w sobotę wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk, który skrytykował też działania opozycji w tej sprawie.

W Polskim Radiu 24 Wawrzyk był pytany o przedłużenie w czwartek przez Sejm stanu wyjątkowego w przygranicznym pasie z Białorusią o kolejne 60 dni, a także o poprzedzającą tę decyzję debatę posłów w tej sprawie.

To było chyba najgorsze widowisko, jakie mogliśmy widzieć. W tej sytuacji, bezpośredniego zagrożenia bezpieczeństwa państwa, opozycja negująca działanie rządu to wymarzony scenariusz, można powiedzieć, dla wszystkich wrogów ojczyzny” - odpowiedział Wawrzyk.

Jesteśmy obiektem agresji, co prawda o wymiarze hybrydowym, więc nie takim klasycznym, ale jednak. W tych warunkach, niestety na państwie, na władzy, na rządzie, na służbach ciążą szczególne obowiązki w zakresie zapewnienia możliwości funkcjonowania państwa, a nie ma innej alternatywy, innego rozwiązania niż wprowadzenie stanu wyjątkowego na terenach przygranicznych” - mówił wiceminister, dodając, że działania opozycji potwierdzają, że stan wyjątkowy jest konieczny.

Bo gdyby go nie było, to po prostu te wszystkie sceny, które miały miejsce w Sejmie, permanentnie działyby się na granicy” - dodał.

Wiceszef MSZ był też pytany o ewentualne zaangażowanie Frontexu (Europejskiej Agencji Straży Granicznej i Przybrzeżnej) w działania na polsko-białoruskiej granicy. „Bieżąca kontrola granicy z naszej strony jest wystarczająca z wykorzystanie naszych własnych środków, ale oczywiście nie możemy przewidzieć jak to się będzie działo w najbliższych tygodniach czy miesiącach. Być może będzie taka potrzeba, żeby zaangażować w to Frontex, czyli tę unijną agencję kontroli granic, ale to wtedy, kiedy byśmy uznali, że po prostu sami nie jesteśmy sobie w stanie z tą sytuacją poradzić” - powiedział Wawrzyk.

Stan wyjątkowy został wprowadzony rozporządzeniem prezydenta Andrzeja Dudy na wniosek Rady Ministrów 2 września na okres 30 dni w przygranicznym pasie z Białorusią, czyli na części województw podlaskiego i lubelskiego. Pas ten obejmuje 183 miejscowości bezpośrednio przylegające do granicy.

Czytaj też: Sejm na tak. Polski Ład z nowym pakietem korzystnych rozwiązań

PAP/kp

Powiązane tematy

Komentarze