Informacje

minister finansów Tadeusz Kościński i wiceminister Jan Sarnowski / autor: Ministerstwo Finansów
minister finansów Tadeusz Kościński i wiceminister Jan Sarnowski / autor: Ministerstwo Finansów

Media: ten zapis w Polskim Ładzie trzeba zmienić

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 5 października 2021, 14:27

    Aktualizacja: 5 października 2021, 16:06

  • Powiększ tekst

„Rzeczpospolita”: Źle napisany przepis powodem nieprzydatności nowego odliczenia dla części przedsiębiorców prowadzących działalność gospodarczą

Ulgę dla klasy średniej wprowadzono, aby zrekompensować nowy, niekorzystny sposób rozliczania składki zdrowotnej. Sejm przyznał ją również tym przedsiębiorcom, którzy rozliczają się według skali podatkowej. Zdaniem ekspertów jednak przepis ten, dodany obecnie do Polskiego Ładu, jest źle napisany – informuje portal rp.pl.

Przedsiębiorcy mogą mieć spory kłopot przy wyliczeniu ulgi, a nawet ustaleniu, czy w ogóle się do niej kwalifikują – twierdzi Izabela Leśniewska z kancelarii podatkowej Alo-2.

Zgodnie z Polskim Ładem ulga będzie przysługiwać osobom, które mają roczne przychody od 68 412 zł do 133 692 zł (nazywanym przez rząd klasą średnią). U pracowników są to po prostu przychody. U przedsiębiorców przychody pomniejszone o koszty prowadzenia działalności – czytamy na portalu rp.pl.

Koszty, ale jakie?

Zdaniem Marka Gadacza, doradcy podatkowego w Andersen Tax & Legal, ustawa o PIT nie przewiduje kategorii kosztów prowadzenia działalności. Zamiast tego jest w niej termin kosztów uzyskania przychodu, a to dwie zupełnie różne kategorie, bo wiele wydatków związanych z działalnością jest z tych kosztów wyłączona.

Obecnie przyjęte rozwiązania podatkowe sugerują, że przedsiębiorca będzie teraz liczył dwa dochody: jeden, aby zapłacić zaliczkę na PIT, a więc przychód pomniejszony o koszty jego uzyskania, oraz drugi – na potrzeby nowej ulgi – a więc przychód minus koszty prowadzenia działalności. Różnice między nimi mogą być dość duże. Załóżmy, że przedsiębiorca kupi w przyszłym roku samochód osobowy za 120 tys. zł. Taka kwota jest kosztem jego działalności. Ale do kosztów uzyskania przychodów zaliczy tylko, poprzez odpisy amortyzacyjne, rocznie 24 tys. zł, a miesięcznie 2 tys. zł – tłumaczy Leśniewska. Inne przykłady wydatków, gdzie pojawią się różnice w rozliczeniu, to kary, sankcyjne odsetki czy wydatki na reprezentację firmy – czytamy na rp.pl.

Ulga dla klasy średniej

Po odliczeniu wszystkich kosztów prowadzenia działalności od przychodu może się okazać, że przedsiębiorca w ogóle nie ma do niej prawa. Bowiem nie osiąga dolnego limitu, albo przekracza górny – sugeruje Izabela Leśniewska.

Marek Gadacz pisze wprost, że najprawdopodobniej ustawodawcy chodziło o kategorię kosztów uzyskania przychodu, tylko użyto sformułowania potocznego. Jego zdaniem w ten sposób nie można pisać ustaw, ponieważ są nieprecyzyjne i wprowadzają w błąd, efektem czego będą rozliczenia zawierające błędy.

Pakiet podatkowo-składkowy Polskiego Ładu Sejm uchwalił 1 października i teraz trafi on do Senatu. Jest jeszcze szansa na zmianę przepisu o uldze dla klasy średniej. Inaczej pozostanie tylko naprawianie go interpretacjami – twierdzi Marek Gadacz.

rp.pl/mt

Czytaj też: Czy Polski Ład zwalczy fikcję samozatrudnienia? Duża szansa

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych