Polsko – czeski spór o Turów czołowym tematem mediów
Opinia publiczna zarówno w Polsce jak i w Czechach mogła dokładnie i na bieżąco śledzić spór związany z Kopalnią w Turowie. Jak pokazują dane Instytutu Monitorowania Mediów (IMM) temat ten od września 2020 r. do września 2021 r. był podejmowany przez dziennikarzy wszystkich typów mediów w obu krajach prawie 120 tys. razy, w tym również w social mediach, w których znalazło się ponad 75 tys. wzmianek, wypowiedzi i komentarzy polityków, ekspertów, obywateli czy organizacji proekologicznych.
Wiosną 2021 r. PGE ruszyło również z kampanią informacyjną pt. „Zielony Ład, a nie Dzika Transformacja”. Miała ona zwrócić uwagę unijnych przywódców na niepewny los społeczności polskiego regionu, którego byt uzależniony jest od istnienia kompleksu energetycznego w Turowie. O kampanii mówiono w polskich mediach ponad 120 razy. Dotarcie plasuje się na poziomie ok. 700 tys. potencjalnych kontaktów z przekazem.
Najpierw sporadycznie, później regularnie
Gdy minister Michał Kurtyka udzielił w marcu 2020 koncesji na wydobywanie węgla brunatnego w Turowie na kolejne sześć lat, Republika Czeska uznała, że Polska narusza tym prawa Unii Europejskiej.
Pół roku później we wrześniu 2020 r. rząd czeski wniósł w tej sprawie skargę do Trybunału Sprawiedliwości Komisji Europejskiej. Wówczas w czeskich mediach temat ten zaczęto omawiać regularnie - średnio na poziomie 2,5 tys. publikacji miesięcznie we wszystkich mediach.
Od września 2020 r. do września 2021 r. u naszych sąsiadów o Kopalni Turów pojawiło się ponad 30 tys. przekazów mediowych. W Polsce medialnie ten temat był wzmiankowany średnio aż 12 tys. razy miesięcznie, natomiast wyraźna intensyfikacja komunikacji nastąpiła w maju 2021 r. po wydaniu orzeczenia przez TSUE nakazującego zaprzestanie wydobycia węgla do czasu rozstrzygnięcia sporu pomiędzy krajami.
Łącznie do września 2021 r. odnotowano powyżej 89 tys. materiałów z dotarciem ponad 2,3 mld potencjalnych kontaktów z przekazem. W tym w tradycyjnych środkach przekazu znalazło się ok. 40 tys. publikacji, a niemal 45 tys. wzmianek na samym Twitterze. O czym informowano?
Początkowo w mediach omawiano orzeczenie TSUE głównie w kontekście możliwej destabilizacji polskiego systemu energetycznego i bezrobocia w regionie. Szacowano, że straty wyniosłyby 13,5 mld zł.
Wszystkie publikacje, które ukazały się w okresie od marca do września 2021 roku dotyczyły kolejno kilku kwestii: wyroku TSUE nakazującego zaprzestanie wydobycia węgla, przebiegu negocjacji dotyczących trwającego sporu, działań PGE mających na celu zmniejszenie oddziaływania kompleksu energetycznego Turów na środowisko, działań rządu polskiego, argumentacji i stanowiska Czechów, oraz działań organizacji proekologicznych i lokalnych społeczności Turowa.
Kto zabierał głos?
Ze strony polskiej w tych obszarach tematycznych najczęściej wypowiadali się i byli wymieniani:
-
przedstawiciele władzy i polscy politycy w tym głównie premier Mateusz Morawiecki (ok. 2,8 tys. wypowiedzi), minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka (2,6 tys.), wicepremier Jacek Sasin (1,9 tys.),
-
przedstawiciele PGE Polskiej Grupy Energetycznej w tym najbardziej aktywny był prezes PGE Wojciech Dąbrowski (1,6 tys.),
-
eksperci, między innymi przewodniczący organizacji związkowej NSZZ Solidarność KWB Turów Wojciech Ilnicki (290) oraz Burmistrz Bogatyni Wojciech Dobrołowicz (300),
- oraz Czesi, głównie minister środowiska Republiki Czeskiej Richard Brabec (489) i polityk, marszałek woj. Liberec Martin Puta (344).
W tym samym okresie w mediach czeskich na temat Kopalni Turów najczęściej wypowiadały się następujące osoby:
-
przedstawiciele rządu i politycy w tym głównie marszałek woj. Liberec w Czechach Martin Puta (1,4 tys.) i minister środowiska Richard Brabec (1,3 tys.)
-
oraz Polacy, głównie premier Mateusz Morawiecki (ok. 1,5 tys. wypowiedzi), minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka (812).
Czeskie media podkreślały negatywny wpływ wydobycia węgla w Turowie na środowisko, a dokładniej utratę wód gruntowych oraz wzrost hałasu i zapylenia. O sytuacjach z tym związanych często w mediach wypowiadał się Milan Starec - mieszkaniec Uhelnej, czeskiej wioski obok Kopalni Turów. PGE natomiast zobligowało się do budowy przy granicy polsko-czeskiej podziemnego, nieprzepuszczalnego ekranu, który ma zapobiegać potencjalnemu odpływowi wody z czeskich terenów przygranicznych w kierunku odkrywki.
Każdy o tym słyszał!
Przeanalizowane przez nas dane potwierdzają, że spór o Kopalnię Turów w przeciągu ostatnich kilku miesięcy stał się niezwykle medialnym tematem. Każdy obywatel Polski w wieku powyżej 15 lat mógł spotkać się z informacjami o Kopalni Turów w telewizji, radiu, prasie oraz portalach internetowych nawet 72 razy, a w mediach społecznościowych minimum raz. W Republice Czeskiej natomiast kolejno 58 razy w mediach tradycyjnych i 6 razy w kanałach społecznościowych. Biorąc pod uwagę liczbę ludności danych krajów, są to naprawdę imponujące wyniki – mówi Monika Ezman, dyrektor ds. monitoringu mediów i kierownik działu analiz w IMM.
Artykuł powstał we współpracy z partnerem – PGE Polska Grupa Energetyczna