Unia chce, by używki były droższe. Polska podnosi akcyzę
Mocne uderzenie akcyzowe w tytoń do podgrzewania. Według opublikowanego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym podwyższenie stawki akcyzy na tzw. wyroby nowatorskie ma dokonać się poprzez podniesienie stawki kwotowej o 100 proc. od 1 stycznia 2022 r. i co roku o 10 proc. w latach 2023-2027. Bez zmian pozostanie akcyza na tzw. papierosy elektroniczne, czyli liquidy oraz wzrośnie nieznacznie na papierosy tradycyjne.
Oprócz wymienionych wyżej podwyżek akcyzy na tradycyjne oraz nowatorskie wyroby tytoniowe (podgrzewacze) wzrosną stawki akcyzy na alkohol etylowy, piwo, wino i napoje fermentowane z wyłączeniem cydru i perry. Podwyżka wyniesie 10 proc. w 2022 roku i 5 proc. rocznie w latach 2023-2027.
Jak czytamy w projekcie, zmiany są wymuszone przez konieczność przygotowania się na podwyżkę minimum Unii Europejskiej dla wyrobów tytoniowych, oraz wprowadzenia na poziomie UE opodatkowania dla wyrobów nowatorskich. Z kolei w odniesieniu do nowych stawek akcyzy na wyroby alkoholowe, ceny detaliczne napojów alkoholowych w Polsce nadal są bardzo niskie w porównaniu ze średnią unijną. W projekcie czytamy, że zmiana ma za zadanie pozytywnie wpłynąć na politykę prozdrowotną i ograniczyć negatywne skutki palenia wyrobów tytoniowych oraz spożywania napojów alkoholowych.
Z zakresu projektowanej indeksacji akcyzy na używki wyłączono cydr i perry o mocy nieprzekraczającej 5 proc. (wyroby te pozostaną opodatkowane preferencyjną stawką podatku akcyzowego w wysokości 97 zł od 1 hektolitra gotowego wyrobu) w celu rozwoju tego rynku i pośredniego wspierania produkcji sadowniczej, stanowiącej jeden z filarów polskiego rolnictwa. Wyłączenie obejmuje także akcyzę na płyny do papierosów elektronicznych i cygara i cygaretki. W przypadku e-papierosów nie rozwiązuje to problemu zgłaszanego przez polskie małe i średnie firmy, które domagają się obniżki akcyzy na ich wyroby. Obecna stawka preferuje bowiem płyny sprzedawane w specjalnych kartridżach przez międzynarodowe koncerny tytoniowe.
Czytaj też: Polacy oszczędzają mniej niż w czasie pandemii
(BZ)
