Informacje

Zdjęcie ilustracyjne / autor: Pexels.com
Zdjęcie ilustracyjne / autor: Pexels.com

TikTok najniebezpieczniejszą aplikacją na telefon!

Adrian Reszczyński

Adrian Reszczyński

Absolwent SGGW, zainteresowany szeroko pojętą ekonomią i gospodarką, autor bloga Las Mgieł. Związany ze środowiskami wolnościowymi i narodowymi. W czasie wolnym pasjonat literatury fantasy, kalisteniki oraz gier komputerowych.

  • Opublikowano: 9 lutego 2022, 21:20

  • 0
  • Powiększ tekst

Z grona najpopularniejszych aplikacji to właśnie TikTok może być najniebezpieczniejszą z nich

Aplikacje gromadzą nasze dane, tak samo czynią media społecznościowe. Nikogo już nie dziwi, że możliwym jest wyśledzenie danej osoby po jednym poście na Twiterze czy relacji na Facebooku. Jednak według najnowszych badań, dwie aplikacje szpiegują nas zdecydowanie chętniej niż reszta.

Pierwszą z aplikacji jest co ciekawe nie platforma społecznościowa jak Twitter czy Facebook, a YouTube. Biorąc jednak pod uwagę, że należy on do Google, nie jest to aż tak zaskakujące. YouTube najchętniej sięga do historii wyszukiwania oraz naszej lokalizacji. Jest to o tyle istotne dla platformy, że dzięki temu algorytm lepiej dopasowuje reklamy do potencjalnego odbiorcy. Aczkolwiek system ten jest wadliwy i tak przykładowo korzystanie z coraz bardziej popularnych VPN może sprawiać, że YouTube zacznie proponować reklamy z Holandii osobie, która znajduje się w Warszawie.

Jednak miejsce lidera szpiegowania zdecydowanie przypada TikTokowi. I tutaj już sprawy się komplikują. Firma ByteDance kolekcjonuje znaczne ilości informacji o swoich użytkownikach. Sama natura aplikacji tego wymaga, biorąc pod uwagę, że polecanie krótkich filmików wymaga od TikToka zebrania sporej ilości naszych danych. Inaczej algorytm nie byłby w stanie ustalić, co nas interesuje, a co nie, a przez to nie mógłby polecić odpowiednich treści. Na platformie, która obraca się wokół szybkich, trwających nie raz po parę sekund filmików, stracenie zainteresowania widza jest bardzo proste. Brzmi logicznie, jednak problem nie polega tylko i wyłącznie na tym, że TikTok zbiera informacje o użytkownikach. Firma ByteDance udostępnia je również swoim wspólnikom, a co więcej, umożliwia na zbieranie informacji nawet kiedy czynnie nie korzystamy z aplikacji.

Liczby zdecydowanie nie przemawiają na korzyść TikToka. W badaniach, w których wzięło udział dziesięć aplikacji (YouTube, TikTok, Twitter, Telegram, LinkedIn, Instagram, Facebook, Snapchat, Messenger and Whatsapp) średnio każda z nich wykonywała sześć połączeń z różnymi domenami. YouTube wykonywał ich aż czternaście, jednak dziesięć z nich były na użytek własny firmy.

Z koleik TikTok również wykonał czternaście połączeń, jednak aż trzynaście z nich pochodziło z firm trzecich, których nie sposób było namierzyć. Przeciętny użytkownik udostępnia więc ogromną ilość danych nie tylko firmie ByteDance, ale także i innym firmom.

Źródło: CNBC

Powiązane tematy

Komentarze