Rosja wstrzymała sprzedaż obligacji

Rosja wstrzyma sprzedaż obligacji do końca roku i podejmie kroki prawne, jeśli sankcje zmuszą ją do niewywiązania się ze spłaty długu - zapowiedział tamtejszy minister finansów

Komentarze Antona Siluanowa w rosyjskiej gazecie Izvestia pojawiły się kilka dni po tym, jak rząd złamał warunki dwóch obligacji. Zapłacił inwestorom w rublach zamiast w dolarach, a jego ocena kredytowa w S&P Global Ratings została obniżona do „selektywnego niewywiązywania się z płatności”.

Groźba niewypłacalności wisi nad Rosją od kilku tygodni, po tym jak została ona dotknięta sankcjami z powodu inwazji na Ukrainę. Rząd w Moskwie twierdzi, że ma środki na spłatę swoich zobowiązań i wielokrotnie obwiniał restrykcje za trudności w spłacie obligacji. Siluanow powiedział, że Stany Zjednoczone i inne kraje próbują zmusić Rosję do niewywiązania się z zobowiązań.

Z powodu restrykcji finansowych i ekonomicznych koszt ubezpieczenia rosyjskiego długu publicznego wzrósł w ubiegłym tygodniu do 99%, sygnalizując prawdopodobieństwo niewypłacalności w ciągu roku.

Agencja S&P obniżyła w sobotę swój rating dla Rosji, co było ostatnią oceną przed wycofaniem się z programu. Firmy ratingowe rezygnują z oceny Rosji z powodu zakazu Unii Europejskiej. Moody’s Investors Service i Fitch Ratings również wycofały się przed terminem wyznaczonym na 15 kwietnia.

Czytaj też: Societe Generale wycofuje się z Rosji. Akcje w górę!

Źródło: Bloomberg