Wakacje kredytowe blisko uchwalenia. Banki podnoszą lament
W czwartek Senatorzy zajmą się głosowaniem nad ustawą wprowadzającą wakacje kredytowe
Możliwość skorzystania z nich miałyby osoby, które zaciągnęły kredyt hipoteczny na własny cel mieszkaniowy w złotych. Będą one mogły wnioskować o cztery miesiące wakacji kredytowych w tym roku (po dwa miesiące w III i IV kw. 2022 i po jednym miesiącu w każdym kwartale roku 2023).
Uchwała została 9 czerwca przyjęta przez Sejm niemal jednomyślnie – głosami 445 posłów.
Panika w bankach
Tymczasem banki wyraźnie obawiają się nadchodzących zmian. Według opinii Narodowego Banku Polskiego, do projektu ustawy, koszt wakacji kredytowych, przyznanych w latach 2022-2023, może sięgnąć 20 mld zł dla sektora bankowego, jeśli skorzystają z nich wszyscy uprawnieni. Związek Banków Polskich próbuje na ostatniej prostej wpłynąć na ustawodawców.
Prezesi banków chcą, by wakacjami kredytowymi były objęte jedynie osoby w trudnej sytuacji finansowej, czyli np. ci, którym raty kredytu „zjadają” powyżej 40 lub 50 proc. miesięcznego dochodu. Jeśli projekt będzie dotyczył wszystkich kredytobiorców, będzie on generował większe koszty, które banki i tak przerzucą na wszystkich klientów. Ucierpią jak zwykle ci najgorzej sytuowani. - czytamy na truestory.pl.
Banki podkreślają, że kryterium dochodowe byłoby spójne z regułą przyznawania pomocy z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców. We wspomnianym apelu deklarują gotowość do usprawniania tego instrumentu. Przypominają też, że Prawo Bankowe przewiduje możliwość zmiany określonych w umowie warunków lub terminów spłaty kredytu w przypadku klientów, których sytuacja finansowa uległa pogorszeniu. Banki podkreślają też, że rządowy projekt jeszcze bardziej rozbuja inflację - dodaje serwis.
Senat w czwartek zajmie się ustawą.
Czytaj też: Wakacje kredytowe - banki kontratakują
truestory.pl/KG