Rolnicy: dymisja ministra nie rozwiązuje problemów; możliwy protest
Dymisja ministra rolnictwa nie rozwiązuje problemów producentów wieprzowiny; potrzebne jest spotkanie z ministrem gospodarki lub premierem, po nim będzie decyzja ws. protestu - oświadczył w czwartek Polski Komitet Protestacyjny Rolników i Producentów Wieprzowiny.
Paweł Augustyn z powołanego w środę Komitetu zaznaczył, że po spotkaniu z przedstawicielami rządu zapadnie decyzja o ewentualnym proteście producentów w Warszawie w przyszłym tygodniu.
"Sama dymisje nie rozwiązuje żądnego problemu. Musimy się spotkać przynajmniej z wicepremierem, żeby ten temat omówić"
- powiedział PAP Augustyn.
To reakcja na informację, że szef resortu rolnictwa Stanisław Kalemba podał się w czwartek do dymisji. Jej powodem był brak realizacji działań dotyczących zwalczania skutków wystąpienia z Polsce afrykańskiego pomoru świń (ASF) u dzików.
Augustyn podkreślił, że rolnicy podtrzymują swoje żądania dot. interwencyjnego skupu wieprzowiny, wyrównania strat i dofinansowania kosztów magazynowania półtusz wieprzowych.
"Oczekujemy natychmiastowych działań, chcemy się spotkać z wicepremierem, bo wątpimy, że ministerstwo rolnictwa zrobi cokolwiek, żeby rozwiązać nasze problemy"
- zaznaczył przedstawiciel komitetu. Zapowiedział, że jeszcze w piątek zostanie wysłane pismo w tej sprawie do premiera Donalda Tuska i wicepremiera, ministra gospodarki Janusza Piechocińskiego.
Ocenił, że podanie się do dymisji ministra mówi jedynie o tym, że nie radził on sobie z problemem spadku cen mięsa i nadwyżki na rynku wieprzowiny w strefie buforowej, która powstała na skutek wykrycia u nas wirusa ASF u dzików.
"Minister sobie z tym nie radził, nie stawiał tego na ostrzu noża, aż w końcu doszedł do wniosku, że nie da rady rozwiązać tego problemu"
- uważa Augustyn.
W kraju odbywają się już lokalne protesty rolników. Powodem są problemy ze sprzedażą wieprzowiny w związku z ograniczeniami wprowadzonymi po wykryciu dwóch przypadków afrykańskiego pomoru świń (ASF) u dzików. Rolnicy kontynuują m.in. w czwartek blokadę dwóch dróg krajowych w woj. mazowieckim. "Dziewiętnastka" w Łosicach blokowana jest od wtorku, zaś krajowa "dwójka" w miejscowości Chromna w pow. siedleckim od środy po południu.
Po tym, jak w lutym wykryto w Polsce dwa przypadki ASF u dzików, padłych w pobliżu granicy z Białorusią, cena skupu świń spadła o kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt procent, bo klienci mniej chętnie sięgają po wieprzowinę. Ponadto mięso z terenu utworzonej wskutek tych przypadków strefy buforowej (kilka powiatów w województwach: podlaskim, lubelskim i mazowieckim) nie może być eksportowane. Izby rolnicze przekonują, że spadek cen powoduje, że chów świń stał się nieopłacalny i rolnicy mogą zrezygnować z dalszej produkcji trzody.
Wśród organizacji tworzących Komitet znajdują się m.in. Komitet Protestacyjny Rolników i Producentów Wieprzowiny, Krajowy Związek Rolników Kółek i Organizacji Rolniczych, Związek Zawodowy Rolnictwa Samoobrona i Związek Zawodowy Rolników Ojczyzna.
PAP, on