Informacje

zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay
zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay

Ceny surowców ograniczają popyt na energię

Agnieszka Łakoma

Agnieszka Łakoma

dziennikarka portalu wGospodarce.pl, publicystka miesięcznika "Gazeta Bankowa", komentatorka telewizji wPolsce.pl; specjalizuje się w rynku paliw i energetyce

  • Opublikowano: 20 lipca 2022, 10:15

  • 2
  • Powiększ tekst

Międzynarodowa Agencja Energetyczna ocenia, że wolniejszy globalny wzrost gospodarczy, rosnące ceny surowców po inwazji Rosji na Ukrainę oraz nowe ograniczenia dotyczące zdrowia publicznego, szczególnie w Chinach, spowodują, iż w tym roku popyt na energię elektryczną na świecie wzrośnie tylko o 2,4 proc.

W najnowszym raporcie na temat rynku energii wskazuje na główne czynniki wpływające na popyt i podaż, wśród których wymienia szczególnie skutki agresji Rosji na Ukrainę. Po tym, jak globalny popyt na energię elektryczną wzrósł o mocne 6% w 2021 r., napędzany szybkim ożywieniem gospodarczym po złagodzeniu blokady Covid-19, teraz spodziewane jest spowolnienie wzrostu do poziomu ponad 2 proc. czyli mniej więcej takiego samego jak średnia w latach 2015-2019. W Europie w związku z wybuchem wojny na Ukrainie rosną ceny energii, zaś popyt słabnie i podobnej sytuacji Agencja spodziewa się w 2023 roku. Podaje przykład Francji i Skandynawii, gdzie zapotrzebowanie na energię w okresie styczeń – kwiecień było o 5 proc. niższe w porównaniu z tym samym okresem 2021r. Z powodu wojny drastycznie – 30 proc. spadło zużycie energii na Ukrainie.

Ze względu na wysokie ceny gazu i ograniczenia w dostawach, węgiel zastępuje gaz do wytwarzania energii. W Europie w celu poprawy bezpieczeństwa dostaw rządy opóźniły wycofywanie elektrowni węglowych i zniosły ograniczenia, zmniejszając tym samym zużycie gazu. Dlatego Agencja ocenia, że w skali globalnej energetyka węglowa nieznacznie wzrasta, ponieważ spadek produkcji w Chinach i Stanach Zjednoczonych są równoważone wzrostem w Europie. W związku z wysokimi cenami gazu i groźbą całkowitego wstrzymania eksportu przez Rosjan o 60 TWh (terawatogodzin) spadnie produkcja w unijnych elektrowniach opalanych tym paliwem. Natomiast bloki węglowe w Europie dostarczą w tym roku o 8 proc. więcej energii niż w ubiegłym. Jednocześnie Agencja prognozuje odwrócenie tego zjawiska w 2023 roku, gdyż w jej ocenie właśnie o 8 proc. spadnie produkcja energii opartej na węglu.

MAE przewiduje w Europie spadek produkcji w tym roku energii w elektrowniach jądrowych – o 12 proc. czyli 100 TWh, ze względu na mniejsza produkcję we Francji i plany zamknięcia elektrowni niemieckich.

W pierwszej połowie 2022 r. ceny gazu w Europie wzrosły czterokrotnie, a węgla ponad trzykrotnie w porównaniu z tym samym okresem w 2021 r., co spowodowało ponad trzykrotny wzrost hurtowych cen energii elektrycznej na wielu rynkach. W raporcie czytamy: „nasz wskaźnik cen dla głównych światowych rynków hurtowych energii elektrycznej osiągnął poziomy, które były dwukrotnie wyższe od średniej z pierwszego półrocza w latach 2016-2021”. Według raportu MAE na europejskich giełdach w efekcie wojny na Ukrainie w pierwszym półroczu średnio gaz kosztował 107 dolarów za 1 MWh (megawatogodzinę), a wobec groźby całkowitego odcięcia dostaw przez Gazprom wzrost cen będzie postępował także w drugim półroczu - o około 50 proc., zaś w przypadku węgla (który giełda wyceniała na 281 dol. za tonę pierwszym półroczu) – możliwy jest wzrost o 20 proc.

W przyszłym roku Agencja szacuje, że ceny gazu spadną nieznacznie – o około 7 proc., a węgla o około 18 proc. To oznacza, że i tak pozostaną na bardzo wysokim poziomie.

Europa przygotowuje się do zmniejszenia swojej zależności od importu rosyjskich paliw kopalnych poprzez przyspieszenie przejścia na czystą energię. Wdrożenie planu REPowerEU Komisji Europejskiej – w opinii MAE - znacznie przyspieszyłoby wdrażanie odnawialnych źródeł energii w nadchodzących latach, podwajając znaczący ich udział w końcowym zużyciu energii brutto w UE w latach 2020-2030 i znacznie zmniejszając zużycie paliw kopalnych. Trwający kryzys cen energii podsyca debatę na temat struktury hurtowego rynku energii elektrycznej, podczas gdy rządy próbują złagodzić wysokie ceny energii elektrycznej za pomocą różnych systemów wsparcia.

Agencja wskazuje też na dużą niepewność co do rozwoju sytuacji na rynku w 2023 r. Główne niewiadome, które wpływają na nasze prognozy na 2023 r. dotyczące zapotrzebowania na energię elektryczną i struktury wytwórczej, dotyczą cen paliw kopalnych i wzrostu gospodarczego. Według raportu spodziewany jest globalny wzrost popytu na energię elektryczną w 2023 r. na poziomie podobnym do tegorocznego. MAE prognozuje także dalszą wyższą – o 8 proc. - produkcję z odnawialnych źródeł energii (w tym roku wyniesie ponad 10 proc.).

Czytaj też: Szefowa MF: po lecie inflacja powinna się już stabilizować

oprac. Agnieszka Łakoma

Powiązane tematy

Komentarze