Premier: Zakontraktowaliśmy w Norwegii tyle gazu, ile trzeba
Mamy tyle zakontraktowanego gazu z Norwegii, ile trzeba; rząd nie ma wpływu na ceny tego surowca, ponieważ kształtuje je rynek światowy – powiedział premier Mateusz Morawiecki
Pytany w czwartek w TVP Info, czy Polska zakontraktowała dostateczną ilość gazu ziemnego z Norwegii, Morawiecki powiedział: „Mamy tego gazu zakontraktowanego tyle, ile trzeba”. „Kontraktujemy teraz gaz do tej ‘rury bałtyckiej’” - dodał.
Premier zaznaczył, że zdolności przesyłowe przez Baltic Pipe są rezerwowane zgodnie z planem i mają się one – tak jak przewidywano – zwiększać. Będziemy też potencjalnie dostarczycielem bezpieczeństwa gazowego dla innych, dzięki naszej przezorności – powiedział.
Wyraził uznanie dla byłego pełnomocnika rządu ds. budowy infrastruktury energetycznej Piotra Naimskiego za zaangażowanie w projekt Baltic Pipe.
20 lipca br. Piotr Naimski poinformował o zdymisjonowaniu go ze stanowiska Pełnomocnika Rządu do spraw Strategicznej Infrastruktury Energetycznej. Naimski sprawował tę funkcję od 23 grudnia 2015 r.; 25 lipca br. zastąpił go Mateusz Berger.
Jak mówił w czwartek premier, terminal skroplonego gazu ziemnego w Świnoujściu i interkonektory zwiększają bezpieczeństwo energetyczne kraju, natomiast na ceny nie mamy wpływu, bo to jest rynek światowy, dzisiaj te ceny gazu rzeczywiście szaleją.
Czytaj też: OPEC nie dopuści do spadku cen ropy
Czytaj też: Ceny gazu wystrzeliły. Gorzej, że to nie koniec podwyżek
PAP/mt