Informacje

Zdjęcie ilustracyjne / autor: Fratria
Zdjęcie ilustracyjne / autor: Fratria

Transformacja akceptowalna, czyli kto zapłaci za zieloną gospodarkę

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 14 listopada 2022, 12:21

  • Powiększ tekst

Zorganizowane przez redakcję ekonomiczną Grupy Medialnej Fratria, Zielone Forum wGospodarce.pl pozwoliło zgromadzić na pięciu niezwykle ciekawych debatach poświęconych energetyce i transformacji energetycznej przedstawicieli kluczowych resortów, spółek, przedsiębiorców i ekspertów. W tygodniku „Sieci” zapis wszystkich debat tegorocznej konferencji. Poniżej kilka najciekawszych opinii i wypowiedzi.

Projekt Zielonego Forum, który po raz pierwszy zrealizowaliśmy rok temu, postanowiliśmy kontynuować – zwłaszcza, że sytuacja gospodarcza zmienia się z kwartału na kwartał. Kryzys energetyczny i surowcowy spowodowany w dużej mierze efektem pandemicznych lockdownów i wojną na Ukrainie szczególnie uciążliwy stanie się w najbliższych miesiącach.

Pytania

Czy transformacja energetyczna i surowcowa, obecna w strategiach gospodarczych od dobrych dziesięciu lat i – co trzeba jasno powiedzieć – w wielu elementach z powodzeniem implementowana do gospodarek europejskich, może się zatrzymać? Czy wojna na Ukrainie i wypowiedziana światu i Europie przez Rosję wojna surowcowa i energetyczna mogą w istotny sposób zahamować procesy transformacyjne? Czy zapowiadane jeszcze kilka miesięcy temu przyspieszenie w dywersyfikacji źródeł energii, pilny wzrost znaczenia OZE, czy w końcu dekarbonizacja gospodarek europejskich to wciąż aktualne zadania dla przedsiębiorstw i rządów?

Takich pytań, które stawia przed nami bieżąca sytuacja – kryzys energetyczny i surowcowy i właśnie, a może przede wszystkim wojna na Ukrainie, jest znacznie więcej.

Co istotne – sam fakt, że po tylu latach green dealu dziś je zadajemy, staje się potwierdzeniem tezy, że zielona rewolucja poniosła fiasko. Możemy jedynie diagnozować przyczyny, dla których wezwania o transformację zrównoważoną, sprawiedliwą i biorącą pod uwagę zmienne na rynkach narodowych, nie zostały potraktowane odpowiednio wcześnie z należytą uwagą. Wracamy zatem do dyskusji na temat dywersyfikacji źródeł energii, projektów OZE, dostaw paliw, wodoru i atomu.

Kto zapłaci?

Jak zauważył w trakcie dyskusji minister Piotr Patkowski – widać, że  zmiana w podejściu do realizowanych celów transformacji energetycznej już się dokonuje i jest ona w znacznym stopniu efektem obecnych uwarunkowań rynkowych.

Musimy jednak zdefiniować, co rozumiemy pod dotychczasowym pojęciem zeroemisyjności do 2050 roku na terenie Unii Europejskiej? KE narzuca bowiem cel, który dobrze prezentuje się w teorii, natomiast jest nieokreślony w swej istocie. Nie ma tutaj również odniesienia do  skutków społecznych - w tym wydatków oraz wyrzeczeń, jakie ta zmiana będzie ze sobą niosła – podkreślił Piotr Patkowski.

Zwrócił także uwagę na koszty, jakie muszą tutaj ponieść poszczególne kraje Unii Europejskiej (mając jednocześnie możliwość skorzystania z przeznaczonych na ten cel programów unijnych - przyp. red.).

Musimy jednak pamiętać, że środki unijne na pewno nie wystarczą, aby dokonać całej transformacji. Po drugie, mają one charakter częściowo zwrotny – co oznacza, że ostateczny beneficjent musi je później oddać. Nasuwa się więc pytanie, kto zostanie wówczas obciążony kosztami – państwa członkowskie, firmy, czy np. obywatele? Należy takie pytania stawiać Komisji Europejskiej– mówił Piotr Patkowski. - Jeśli cały koszt transformacji, a także działań ratunkowych w obecnym kryzysie spadnie na obywateli – a to poniekąd proponuje się w zielonych programach UE, będziemy mieli do czynienia z europejskim ruchem „żółtych kamizelek”- ostrzegał minister Patkowski.

OZE wciąż w trendzie wzrostowym

Czas zweryfikował pojęcie „greenwashing” - czyli puste deklaracje firm o energetycznej neutralności. Kryzys energetyczny nie tylko pokazał, że w wielu przypadkach działania pozorowane to reguła, ale także uświadomił jak wiele energii ginie w przesyle. Poprawa efektywności energetycznej jest bardzo istotna. Wspieranie OZE jest również niezwykle ważne, gdyż prowadzi do powstania stabilnego miksu energetycznego i niezależności energetycznej – przekonywała Ilona Wołyniec, dyrektor Pionu Relacji z Klientami Strategicznymi i Finansowania Projektów w PKO Banku Polskim.

Nasza niezależna np. od cen gazu, gospodarka zyska na konkurencyjności i efektywności. Dlatego wspieramy, finansujemy zarówno farmy wiatrowe, jak i fotowoltaiczne. Nie bazujemy tylko na systemie aukcyjnym, polegamy też na umowach długoterminowych i kontrahentach, którzy je zawierają. Myślę, że wprowadzenie ustawy o bezpośrednich łączach przygotowywanej właśnie przez Ministerstwo Klimatu zwiększy potencjał OZE w Polsce z korzyścią dla całej gospodarki. Firmy będą budować farmy na własne potrzeby, a system tradycyjny będzie tylko backupem - powiedziała Ilona Wołyniec.

Jeśli inwestycje w OZE mogą stać się elementem ucieczki przed kryzysem, to z pewnością potrzebne są nowe regulacje rynku. Czy państwo może pomóc w ożywieniu transformacji właśnie poprzez regulacje, czy też niebezpiecznie przeregulować rynek lub… chronić bezpieczeństwo całego systemu – zastanawiali się uczestnicy jednej z pięciu debat tegorocznego Forum.

Regulacje są pro

Podeszliśmy do kryzysu w sposób odpowiedzialny – mówił w czasie panelu wiceminister Jacek Ozdoba.

Zmiany regulacji ustawowych mają na celu minimalizację negatywnych skutków dla społeczeństwa i biznesu, jakie spowodował skok cen. Musimy zdawać sobie sprawę, że najbliższy okres będzie najcięższy. Interwencja Państwa wydaje się tu niezbędną - powiedział Jacek Ozdoba.

Zdaniem wiceministra klimatu i środowiska wielu polityków zrozumiało w ostatnich miesiącach, jak ważne znaczenie dla polskiej gospodarki mają stabilne źródła energii oparte na paliwach kopalnych, wśród nich są także ci którzy wcześniej stawiali tylko na źródła odnawialne.

Minister Ozdoba dodał, że Polska jest w dobrej sytuacji, gdy chodzi o bezpieczeństwo dostaw gazu i energii. - I to nam dziś inni przyznają rację, bo znacznie wcześniej pokazywaliśmy, że zagrożenie ze strony Rosji istnieje – stwierdził. - A jaka będzie przyszłość? Wydaje się, że Polska może być zmuszona ratować inne kraje europejskie.

Szansa w atomie

II Zielone Forum wGospodarce.pl odbyło się na początku października. Chwilę później dowiedzieliśmy się, że budujemy w Polsce nie jedną (z Amerykanami), nie dwie (z Koreańczykami), a trzy elektrownie atomowe. Co ważne, te decyzje brzmią wyjątkowo, gdy wsłuchać się w głos uczestników tegorocznego Forum.

Wszyscy uczestnicy dyskusji podczas II Zielonego Forum byli zgodni co do tego, że zarówno projekt elektrowni jak i małych reaktorów są w Polsce nie tylko potrzebne ale i konieczne, zwłaszcza w sytuacji kryzysu energetycznego, planu Unii Europejskiej rezygnacji z importu surowców z Rosji (po jej agresji na Ukrainę) a także programu KE – RePower EU, w który wpisano przyspieszenie dekarbonizacji.

W gronie największych polskich przedsiębiorstw, które postawiły na technologie małych reaktorów (SMR), jest PKN ORLEN. W strategii koncernu jest zobowiązanie osiągnięcia całkowitej neutralności emisyjnej w 2050 roku. W bliższej perspektywie - do 2030 roku ORLEN zredukuje emisje CO2 o 20 proc. w ramach posiadanych aktywów rafineryjnych i petrochemicznych oraz o jedną trzecią (na MWh) w energetyce. Z tym planem wiążą się nakłady inwestycyjne – w sumie 140 mld zł do 2030 roku, z czego ok. 85 mld zł firma przeznaczy na energetykę odnawialną i zaawansowaną petrochemię.

Dla naszej firmy jednym z kluczowych wyzwań jest dekarbonizacja zaopatrzenia w energię elektryczną i cieplną, niezbędną w procesach technologicznych – mówił w czasie panelu Marek Garniewski z PKN ORLEN.

Podał przykład wykorzystania mocy wytwórczych w elektrociepłowni wykorzystującej jako paliwo gaz i olej opałowy, która od wielu lat działa na terenie płockiej rafinerii. – W Płocku zagospodarowujemy ok. 80 proc. ciepła tam produkowanego do bieżącej działalności zakładu, natomiast tylko 20 proc. energii elektrycznej, a resztę sprzedajemy zewnętrznym odbiorcom – dodał ekspert PKN ORLEN.

Podjęliśmy decyzje o zaangażowaniu się w technologie SMR, jeszcze w zeszłym roku - zanim w ogóle zaczął się kryzys, gdy nikt nie przewidywał, że dojdzie do wojny - powiedział Marek Garniewski.

Raportowanie zmian

Ciekawie potoczyła się dyskusja na temat raportowania ESG przez spółki giełdowe.

Raportowanie ESG w obszarze rynku kapitałowego to odpowiedź na zapotrzebowanie zgłaszane przez inwestorów. Jeżeli spółka nie będzie spełniała kryteriów, automatycznie wypada z analiz inwestorskich – podkreślił Tomasz Wiśniewski z Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie.

ESG, czyli Environmental (środowisko), Social (społeczeństwo) i Governance (ład korporacyjny) już teraz jest tematem niezwykle istotnym dla firm i inwestorów, i będzie stawał się nim coraz bardziej.

Wiele firm funkcjonujących na polskim rynku to firmy-córki przedsiębiorstw zagranicznych. W naturalny sposób implementują one to co spółki–matki już u siebie wprowadziły, muszą mówić pod względem ESG jednym głosem. Napływ kapitału do Polski będzie determinowany tym czy ESG jest u nas na odpowiednim poziomie. Firma notowana na giełdzie, która zlekceważy ESG może stracić zagranicznego akcjonariusza, finansowego albo branżowego – mówił Tomasz Prusek, prezes Fundacji Przyjazny Kraj.


Zapis wszystkich debat dostępny jest w zakładce Zielone Forum na portalu wGospodarce.pl

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych