Informacje

Zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay
Zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay

Pekao TFI wskazuje na czym najlepiej zarobić

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 16 stycznia 2023, 22:19

    Aktualizacja: 17 stycznia 2023, 12:33

  • Powiększ tekst

Na krajowym rynku obligacji najbardziej atrakcyjną relację zysku do ryzyka wykazują fundusze dłużne krótkoterminowe, oceniają dyrektor Zespołu Zarządzania Instrumentami Dłużnymi Dariusz Kędziora, CFA oraz zastępca dyrektora i zarządzający portfelem Łukasz Tokarski, CFA

Gwałtowny wzrost stóp procentowych w latach 2021-2022 zmienił drastycznie środowisko inwestycyjne, w jakim działamy, na korzyść inwestorów obligacyjnych. Po kilku latach stóp procentowych utrzymywanych na bardzo niskim poziomie, w końcu pojawiła się możliwość by fundusze obligacyjne spełniały swoją główną funkcję - generowanie stałego przychodu. Co interesujące, wg nas ten przychód wcale nie musi być obarczony dużym ryzykiem kredytowym czy ryzykiem stopy procentowej. Można więc powiedzieć, że od lat inwestorzy obligacyjni nie byli w tak dobrej sytuacji - napisali Kędziora i Tokarski w analizie „Perspektywy rynkowe. Scenariusze dla rynków na I półrocze 2023 roku”.

CZYTAJ TEŻ: Tauron: Rafako zerwało mediacje ws. Jaworzna

Z uwagi na powyższe podtrzymujemy stanowisko, że najbardziej atrakcyjną relację zysku do ryzyka wykazują fundusze dłużne krótkoterminowe. Przedstawiony scenariusz stanowi oszacowanie przyszłych wyników w oparciu o dane z przeszłości, tj. w jaki sposób wartość inwestycji ulegała zmianie oraz w oparciu o aktualne warunki rynkowe, i nie jest dokładnym wskaźnikiem. Uzyskany wynik będzie się różnić w zależności od funkcjonowania rynku i okresu posiadania inwestycji. I tak, według nas przy obecnych rentownościach produkty te są w stanie generować wysoką jednocyfrową stopę zwrotu przy relatywnie niskim ryzyku. Efekt ten zaczął już być widoczny pod koniec 2022 roku, kiedy wyniki funduszy znacząco się poprawiły. Naszym zdaniem poprawa wyników będzie kontynuowana w 2023 roku, na co złożą się dwie główne klasy instrumentów dłużnych budujące portfele funduszy dłużnych krótkoterminowych - obligacje skarbowe o zmiennym oprocentowaniu oraz polskie obligacje korporacyjne - dodali.

W ich ocenie, polskie obligacje skarbowe o zmiennym oprocentowaniu po roku, który przyniósł rekordową w historii przecenę tego typu papierów i pomimo istotnego powrotu cen pod koniec 2022 r., pozostają niezwykle rentownym i atrakcyjnym aktywem.

Poziomy marż na obligacjach o zapadalności powyżej 5 lat przekraczają 100 pkt bazowych (1 pkt proc.) i są wyższe niż obserwowane jeszcze półtora roku temu marże na obligacjach wysokiej jakości emitentów korporacyjnych. Mogą one w obecnych warunkach stanowić atrakcyjne rozwiązanie dla tych, którzy chcą z jednej strony korzystać z wysokich bieżących stóp procentowych, a jednocześnie chcą uniknąć ryzyka wahań wyceny inwestycji, w związku z dużymi zmianami poziomu rynkowych stóp procentowych, obserwowanymi na długu o stałym oprocentowaniu” - czytamy dalej w raporcie.

Autorzy wskazali także, że obligacje korporacyjne emitowane w polskim złotym zostały silnie dotknięte przez perturbacje rynkowe w 2022 r. Przejawiało się to brakiem emisji na rynku pierwotnym i tendencją do rozszerzenia spreadów kredytowych na rynku wtórnym.

Odbyło się to pomimo braku istotnych trudności ze spłacalnością obligacji. Rynek, obserwując pogorszenie koniunktury gospodarczej, wyprzedzająco wycenił dużo większą premię za ryzyko w cenach. W swoich prognozach pozostajemy ostrożnie nastawieni do obligacji korporacyjnych. Zakładamy, że mogą się pojawić pewne problemy z ‘rolowaniem’ lub spłacalnością obligacji. Tym niemniej bardzo duża premia za ryzyko, którą otrzymują tu inwestorzy sprawia, że sensowne jest utrzymywanie ekspozycji w tym segmencie rynku. Przykładamy przy tym bardzo dużą wagę do selekcji opartej o jakość, czyli wysoką zdolność i wiarygodność kredytową poszczególnych rm - wskazali.

Jeśli chodzi o fundusze dłużne długoterminowe, to Pekao TFI upatruje w nich okazji do generowania dochodów z procesu aktywnego zarządzania.

Spadek inacji z tak wysokich poziomów, jakie obserwujemy pod koniec 2022 roku, na pewno będzie jeszcze obtował w niespodzianki, a ryzyko utrzymywania się inacji na podwyższonym poziomie będzie cały czas ‘ciążyć nad rynkiem’. Według nas, rynek prawdopodobnie będzie oscylował między scenariuszem miękkiego i twardego lądowania w gospodarce. To zapewne będzie prowadzić do utrzymywania się dużych wahań cen. Natomiast w długoterminowej perspektywie klasa obligacji stałoprocentowych jest już atrakcyjna i raczej upatrujemy szans w wahaniach rynku do zajęcia długiej pozycji w obligacjach stałoprocentowych - zakończyli.

ISBnews, mw

CZYTAJ TEŻ: Druk 3D wchodzi do szkół ale to trzeba umieć opowiedzieć

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych