Informacje

Budowa mieszkań  / autor: Pixabay
Budowa mieszkań / autor: Pixabay

Wzrośnie popyt na kredyty? Ekspert o programie Pierwsze Mieszkanie

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 14 marca 2023, 16:54

  • Powiększ tekst

Rządowy program niskooprocentowanego kredytu z dopłatą państwa wygeneruje ok. 10 proc. dodatkowej akcji kredytowej - powiedział PAP kierownik zespołu analiz nieruchomości w PKO BP Wojciech Matysiak. Jego zdaniem program nie wpłynie na poziom cen nieruchomości.

We wtorek rząd przyjął projekt ustawy o pomocy państwa w oszczędzaniu na cele mieszkaniowe. Bezpieczny kredyt ze stałą stopą oprocentowania - z dopłatą państwa - ma pomóc osobom do 45. roku życia w zakupie pierwszego mieszkania. Przepisy, według założeń rządu, mają wejść w życie 1 lipca br.

Matysiak zwrócił uwagę, że pierwsza połowa tego roku to oczekiwanie na program, co negatywnie wpływa na rynek kredytowy. Osoby, które chcą kupić pierwsze mieszkanie, wstrzymują się z decyzją.

W drugiej połowie roku, gdy program wejdzie w życie, może być widoczne niewielkie ożywienie akcji kredytowej, od 2024 r. program powinien się rozkręcić – wskazał ekspert. Zwrócił uwagę, że nie wszystkie kredyty, które będą kwalifikować się do programu, to będzie nowy popyt, bo część osób i tak wzięłaby kredyt, gdyby program nie obowiązywał.

Do programu będzie się kwalifikowało ok. 30-40 tys. kredytów rocznie, ten dodatkowy popyt to będzie około połowa. Jeżeli więc w zeszłym roku udzielono 133 tys. kredytów hipotecznych, to dodatkowy popyt wygenerowany przez program może wynieść, powiedzmy, 13 tys. kredytów. To jest 10 proc. dodatkowej akcji kredytowej” - ocenił kierownik zespołu analiz nieruchomości w PKO BP Wojciech Matysiak.

Według eksperta wprowadzenie kredytu 2 proc. nie powinno też wpłynąć na poziom cen nieruchomości. „Jest to stymulacja popytu, ale niewielkiej skali. Inne czynniki są ważniejsze, przede wszystkim poziom stóp procentowych” – powiedział.

Zdaniem ekonomisty w tym roku ceny nieruchomości będą raczej stabilne z możliwością korekty na mniejszych rynkach. Jeśli chodzi o ceny transakcyjne, widać większą skłonność do negocjacji. „Do oferty trafia coraz więcej mieszkań gotowych, niesprzedanych. Deweloperzy chętnie udzielają rabatów. Na rynku wtórnym negocjacje też są bardziej powszechne” - zauważył.

Matysiak dodał, że ceny nieruchomości mogą iść w górę w 2024 i 2025 r., co będzie efektem ograniczenia inwestycji przez deweloperów, spodziewanej obniżki stóp procentowych i większego popytu na mieszkania.

Przy cały czas rosnących dochodach będzie poprawiała się relacja dochodu do ceny mieszkania. Po wielu latach spadku dostępności cenowej mieszkań, 2023 rok przyniesie jej wzrost, co wygeneruje impuls popytowy w 2024 i 2025. Tym samym ceny będą zapewne rosnąć” - stwierdził ekspert PKO BP.

Bezpieczny kredyt ze stałą stopą będzie mogła uzyskać osoba do 45. roku życia, która nie miała i nie ma mieszkania (w tym domu jednorodzinnego lub spółdzielczego prawa dotyczącego lokalu mieszkalnego albo domu jednorodzinnego). W przypadku małżeństwa lub rodziców co najmniej jednego wspólnego dziecka, warunek wieku spełnić będzie musiało przynajmniej jedno z nich.

Kredyt będzie można otrzymać w wysokości do 500 tys. zł, a w przypadku małżeństw lub posiadania co najmniej jednego dziecka – do 600 tys. zł.

Czytaj też: Jaka inflacja w USA? Najnowsze dane

PAP/kp

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych