Informacje

Zdjęcie ilustracyjne / autor: Fratria
Zdjęcie ilustracyjne / autor: Fratria

PPL będzie spółką akcyjną i zmieni nazwę

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 31 marca 2023, 11:32

  • Powiększ tekst

Od 1 kwietnia br. Przedsiębiorstwo Państwowe „Porty Lotnicze” przekształca się w jednoosobową spółkę akcyjną; zmieni nazwę na Polskie Porty Lotnicze S.A. - podało PPL. Jak dodano, zmiana nie ma wpływu na warunki zatrudnienia pracowników czy strukturę organizacji

2 października 2022 r. w życie weszła ustawa o usprawnieniu procesu inwestycyjnego Centralnego Portu Komunikacyjnego, która rozpoczyna proces przekształcenia PPL w spółkę akcyjną Polskie Porty Lotnicze, a następnie przyłączenia jej do Grupy Kapitałowej CPK. W połowie lutego br. pełnomocnik rządu ds. CPK Marcin Horała podpisał akt przekształcający Przedsiębiorstwo Państwowe „Porty Lotnicze” w spółkę prawa handlowego. Było to wypełnienie zapisów ustawy o usprawnieniu procesu inwestycyjnego Centralnego Portu Komunikacyjnego. Jak podano wówczas, po przekształceniu PPL w jednoosobową spółkę akcyjną pod nazwą „Polskie Porty Lotnicze” i jej wpisaniu do rejestru przedsiębiorców, podmiot będzie mógł funkcjonować na rynku usług lotniczych jako spółka prawa handlowego.

Od 1 kwietnia Przedsiębiorstwo Państwowe Porty Lotnicze (PPL) przekształca się w jednoosobową spółkę akcyjną. Tym samym PPL dołącza do innych podmiotów funkcjonujących w tej formie prawnej, co usprawni jego działanie na rynku polskim i europejskim - podało w piątkowej informacji prasowej PPL.

Efektem przekształcenia będzie - jak wskazano - także odejście od zanikającej już formy prawnej, jaką jest przedsiębiorstwo państwowe. Do tej pory w Polsce istniało tylko 10 aktywnych podmiotów tego typu, a PPL było największym z nich. Zmianie ulegnie nazwa, która oficjalnie brzmieć będzie - Polskie Porty Lotnicze S.A. (PPL S.A.).

Dzięki przekształceniu przedsiębiorstwa w spółkę akcyjną możliwe będzie jego funkcjonowanie na rynku usług lotniczych jako spółki prawa handlowego - tłumaczy rzeczniczka PPL Anna Dermont.

Z komunikatu wynika, że w takiej właśnie formie działa większość zarządzających portami lotniczymi w Europie - m.in. Swedavia czy Aeroport de Paris.

PPL podkreśliło, że przekształcenie w spółkę akcyjną jest „jedynie zmianą formalną i nie ma wpływu na warunki zatrudnienia pracowników czy strukturę organizacji”.

Zmiana nazwy to także jeden z etapów realizacji założeń ustawy o usprawnieniu procesu inwestycyjnego Centralnego Portu Komunikacyjnego. Ostatnim z etapów będzie wniesienie przez pełnomocnika rządu ds. CPK akcji spółki PPL S.A. do spółki CPK, co powinno się wydarzyć do końca III kwartału tego roku.

Dzięki połączeniu, CPK i PPL utworzą grupę kapitałową skupiającą największe aktywa i procesy inwestycyjne w zakresie infrastruktury lotniskowej. Spółka PPL otrzyma dostęp do najnowocześniejszych technologii, co z pewnością przyczyni się do wzbogacenia umiejętności i doświadczenia jej pracowników” - podkreśliło PPL.

Centralny Port Komunikacyjny (CPK) to spółka przygotowująca m.in. budowę nowego portu lotniczego, który będzie węzłem przesiadkowym między Warszawą i Łodzią, integrującym transport lotniczy, kolejowy i drogowy. W ramach tego projektu w odległości 37 km na zachód od Warszawy, na obszarze ok. 3 tys. hektarów ma być wybudowany port lotniczy, który w pierwszym etapie będzie w stanie obsługiwać 40 mln pasażerów rocznie. W skład CPK wejdą też inwestycje kolejowe: węzeł w bezpośredniej bliskości portu lotniczego i połączenia na terenie kraju, które umożliwią przejazd między Warszawą a największymi polskimi miastami w czasie nie dłuższym niż 2,5 godz.

PPL to największy w Polsce podmiot zajmujący się zarządzaniem portami lotniczymi. Jest właścicielem i zarządcą m.in. Lotniska Chopina w Warszawie oraz portów lotniczych w Zielonej Górze i Radomiu. Posiada też udziały w większości portów regionalnych w Polsce.

Czytaj też: CPK z atrakcyjną ofertą dla właścicieli gruntów

PAP/KG

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych