Ten region potrzebuje więcej wojsk NATO
Wojska NATO powinny zwiększyć swoją obecność w regionie Morza Czarnego - oświadczył w poniedziałek prezydent Rumunii Klaus Iohannis na konferencji prasowej w Bukareszcie po spotkaniu z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem.
Kanclerz Niemiec, zapytany o to, dlaczego niemiecki koncern Rheinmetall wybrał właśnie Rumunię na centrum serwisowe zachodniego sprzętu wojskowego przeznaczonego dla Ukrainy, odpowiedział, że inne europejskie kraje także otwierają centra serwisowe w celu naprawy czołgów i haubic wykorzystywanych w walce z Rosją. Powtórzył, że Niemcy są zaangażowane we wsparcie militarne dla Ukrainy.
Scholz dodał, że Niemcy z Rumunią łączą wysiłki na rzecz wsparcia Mołdawii w obliczu inwazji Rosji na sąsiednią Ukrainę. W Bukareszcie prezydent Iohannis i kanclerz Scholz mają także spotkać się z prezydent Mołdawii Maią Sandu, aby rozmawiać o pomocy ich państw dla proeuropejskiego mołdawskiego rządu.
Sytuacja Mołdawii jest bardzo skomplikowana z powodu ataków hybrydowych ze strony Rosji. Poważną komplikacją jest duża liczba uchodźców z Ukrainy i wpływ wojny na Ukrainie na mołdawską ekonomię - skomentował prezydent Iohannis.
Kanclerz Scholz wyraził ponadto nadzieję, że Rumunia dołączy do strefy Schengen jeszcze w 2023 r., bo w jego ocenia spełnia ku temu wszystkie niezbędne warunki. Rumunia nie dołączyła jak dotąd do strefy z powodu sprzeciwu części krajów będących stronami porozumienia.
PAP/RO