Informacje

Zdjęcie ilustracyjne / autor: pixabay.com
Zdjęcie ilustracyjne / autor: pixabay.com

Chętnych do budowy atomu nie brakuje

Agnieszka Łakoma

Agnieszka Łakoma

dziennikarka portalu wGospodarce.pl, publicystka miesięcznika "Gazeta Bankowa", komentatorka telewizji wPolsce.pl; specjalizuje się w rynku paliw i energetyce

  • Opublikowano: 5 kwietnia 2023, 21:50

    Aktualizacja: 5 kwietnia 2023, 21:51

  • Powiększ tekst

Polski biznes zainteresowany udziałem w budowie pierwszej polskiej elektrowni atomowej - w spotkaniu zorganizowanym przez wykonawców – koncerny Westinghouse i Bechtel wzięli udział przedstawiciele 250 krajowych firm.

Zainteresowanie inwestycją jest bardzo duże, a spectrum firm szerokie – powiedział nam Bogdan Pilch, dyrektor biura Izby Gospodarczej Energetyki i Ochrony Środowiska, która była współorganizatorem wczorajszego spotkania. Na spotkaniu byli przedstawiciele zarówno firm wykonawczych jak i usługowych oraz producenci.

By polski biznes mógł uczestniczyć w realizacji elektrowni musi spełnić szereg wymogów, jakie stawiają oba koncerny. Chodzi o procedury i warunki, jakie są niezbędne, by przedsiębiorstwo zyskało status kwalifikowanego dostawcy Polski rząd, który wspiera inwestycję, liczy na znaczący w niej udział polskich przedsiębiorstw.

Spotkanie miało zamknięty charakter.

 Budowę elektrowni jądrowych w Polsce postrzegamy jako bardzo złożone zagadnienie inwestycyjne, które będzie miało bardzo istotne implikacje dla krajowego przemysłu – mówił na spotkaniu wiceminister klimatu i środowiska Adam Guibourgé-Czetwertyński, cytowany w komunikacie prasowym.

Jego zdaniem „powodzenie realizacji tak dużego projektu będzie zapewnione wyłącznie dzięki możliwie dużemu zaangażowaniu krajowych przedsiębiorstw we wszystkich fazach inwestycji: projektowania, budowy oraz produkcji poszczególnych komponentów dla powstających elektrowni”.

 Aktualny potencjał krajowego przemysłu pozwala na realizację wielu prac oraz dostaw dla sektora jądrowego– dodał wiceminister klimatu i środowiska

Natomiast dyrektor generalny linii biznesowej energetyki jądrowej w Bechtel Ahment Tokpinar zapewniał uczestników spotkania, że koncernowi „zależy na zbudowaniu trwałego partnerstwa z lokalnymi dostawcami w miarę postępu projektu”

Na podstawie zawartej w lutym umowy ze spółką Polskie Elektrownie Jądrowe Westinghouse ma być dostawcą reaktora AP 1000 do pierwszej elektrowni, która powstanie na Pomorzu w rejonie Lubiatowa. Umowa obejmuje prace przedprojektowe, przygotowanie specyfikacji zakupowych dla głównych urządzeń jak również wymagań i modelu procesu inwestycyjnego.

Bechtel będzie partnerem koncernu Westinghouse w tym przedsięwzięciu. Budowa elektrowni ma rozpocząć się już za trzy lata, a pierwszy blok uruchomiony w 2033 roku. Według zapewnień przedstawicieli rządu nie ma opóźnień w przygotowaniach. A to oznacza, ze polskie firmy nie mają zbyt wiele czasu na zdobycie wymaganych uprawnień do zdobycia zleceń przy tej inwestycji.

Agnieszka Łakoma

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.