Orlen ma umowę na dostawy ropy naftowej ze złóż norweskich
Grupa Orlen podpisała umowę z koncernem bp na dostawy 6 mln ton ropy naftowej, która będzie pochodzić z norweskich złóż na Morzu Północnym.
„Zakup surowca z norweskich złóż to kolejny przykład skutecznie prowadzonej przez nas dywersyfikacji dostaw ropy. Rozszerzenie portfolio o dodatkowy wolumen z Morza Północnego gwarantuje stabilne zaopatrzenie naszych rafinerii, a w konsekwencji niezakłócone dostawy paliw na wszystkie stacje Orlen w regionie. Z sukcesem wzmacniamy relacje z największymi światowymi producentami ropy oraz zabezpieczamy nowe kierunki dostaw. To właśnie efekt powstania silnego koncernu multienergetycznego, który ma mocniejszą pozycję w negocjacjach handlowych. Jesteśmy aktywni na całym świecie i wykorzystujemy nasz potencjał, aby rozwinąć szeroką współpracę z dostawcami z Europy i spoza kontynentu. To pozwoliło nam w Polsce w pełni uniezależnić się od rosyjskiego surowca, zwiększając bezpieczeństwo energetyczne całego regionu. Kontrakt z bp może być potencjalnie punktem wyjścia do dalszej współpracy, także w obszarach związanych z zaangażowaniem obu firm w transformację energetyczną” – mówi Daniel Obajtek, prezes Orlenu.
Umowa z bp obejmuje dostawy w sumie do 6 mln ton wysokiej jakości surowca z pewnego źródła przez rok. Jest to ilość, która stanowi ok. 15 proc. zapotrzebowania na ropę całej, zintegrowanej Grupy Orlen. Ropa będzie dostarczana z Morza Północnego poprzez terminale w Gdańsku i Butyndze. Pierwszy tankowiec z ropą przypłynie do Naftoportu w Gdańsku na przełomie sierpnia i września tego roku.
Obecnie 100 proc. ropy naftowej trafia do Polski z kierunków innych niż rosyjski. W ramach dywersyfikacji Orlen buduje portfel importowy w oparciu o dostawy ropy naftowej pochodzącej z Morza Północnego, Afryki Zachodniej, basenu Morza Śródziemnego a także Zatoki Perskiej i Meksykańskiej. Orlen odbiera ze złóż na Morzu Północnym takie gatunki ropy, jak: Forties, Oseberg, Johan Sverdrup, Troll, Grane, Brent czy Ekofisk. Z Afryki Zachodniej sprowadzana jest ropa Forcados i Bonny Light. W koszyku dostaw Grupy znajdują się też gatunki WTI, Bakken i Mars wydobywane w Stanach Zjednoczonych.
Koncern - już na początku wojny w Ukrainie - jako jedna z pierwszych firm w Europie, zrezygnował z importu rosyjskiej ropy drogą morską, mimo że embargo na takie dostawy wprowadzono dopiero w grudniu 2022 r. W I kwartale tego roku Orlen nie przedłużył kontraktu z Rosnieft oraz wypowiedział umowę firmie Tatnieft, co umożliwiło całkowitą rezygnację z dostaw rosyjskiej ropy do Polski. Tymczasem w 2013 r. aż 98 proc. surowca przerabianego w Płocku stanowiła rosyjska ropa. Wraz z agresją Rosji na Ukrainę, koncern zrezygnował też z zakupu paliw gotowych ze Wschodu – podobnie, jak w przypadku ropy na długo przed wprowadzeniem europejskich sankcji, które zaczęły obowiązywać dopiero 5 lutego 2023 r.
Czytaj także: Orlen: Promocyjne ceny na stacjach od 30 czerwca do 31 sierpnia
Czytaj także: BIK: w maju firmy udzieliły 60 proc. więcej pożyczek?
rb