![Stambuł / autor: Pixabay](http://media.wplm.pl/thumbs/1a8/NzIweDQ0Mi9jX2MvdV8xL2NjXzcwNWUxL3AvMjAyMy8wNy8wMy82NDAvNDI3L2U5N2Y4MzZkYTcwNzQ2ZGRiOGE2MTIwNTAyNzExZGRkLmpwZWc=.jpeg)
"Wartość Turcji jako sojusznika NATO wątpliwa"
Wartość Turcji jako sojusznika NATO jest w najlepszym razie wątpliwa, dopóki kraj ten jest schronieniem dla grup terrorystycznych takich jak Hamas – powiedział w wywiadzie dla greckiego portalu Kathimerini Jonathan Schanzer, amerykański analityk z think tanku Fundacja Obrony Demokracji (FDD).
W jego ocenie Turcja nadal cieszy się specjalnym statusem w Waszyngtonie ze względu na swą rolę w NATO i „przekonanie, że może być częścią bloku antyrosyjskiego”.
Jednak członkowie amerykańskiego Kongresu mają być oburzeni oświadczeniem prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana, że Hamas nie jest organizacją terrorystyczną, choć „nie wiadomo jednak, w jaki sposób zostanie to wyrażone w ustawodawstwie”.
Schanzer uważa, że Waszyngton mógłby nałożyć natychmiastowe sankcje na konkretne osoby i podmioty w Turcji w związku z działaniem Hamasu w tym kraju.
Poza tym Ameryka ma wszystko, czego potrzebuje, by uznać Turcję za sponsora terroryzmu. Jeśli Waszyngton uzna to za stosowne, istnieją na to dowody. Turcja z pewnością spełnia kryteria – dodał analityk. Według niego USA mogą również zacząć naciskać na NATO, aby stworzono mechanizm usuwania państw z Sojuszu, choć niekoniecznie musiałby zostać on od razu zastosowany.
Turcja odczuje presję ze strony Stanów Zjednoczonych w nadchodzącym czasie. Problem Hamasu będzie ogromnym bólem głowy dla Erdogana. Podejrzewam jednak, że znajdzie on sposób, by wprowadzić jedynie minimalne zmiany i nadal cieszyć się poparciem na Kapitolu – ocenił Schanzer.
PAP/RO