Informacje

Pieniądze / autor: Pixabay
Pieniądze / autor: Pixabay

Otrzymała 100 mln GBP, choć nie przyjęła ani 1 imigranta

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 8 grudnia 2023, 17:45

    Aktualizacja: 8 grudnia 2023, 18:26

  • Powiększ tekst

Wielka Brytania przekazała w tym roku Rwandzie dodatkowe 100 mln funtów - poza 140 mln, o których było już wcześniej wiadomo - z tytułu umowy o odsyłaniu do tego kraju nielegalnych imigrantów, przedostających się przez kanał La Manche, choć do Rwandy nie trafiła jeszcze ani jedna osoba.

Większe niż do tej pory było wiadomo płatności dla Rwandy i zapowiedź przekazania jeszcze 50 mln funtów powodują, że premierowi Rishiemu Sunakowi tym trudniej będzie przeforsować projekt ustawy w sprawie deportacji, z czym i tak może mieć problem w związku z głębokimi podziałami, które budzi on wśród posłów jego Partii Konserwatywnej.

Zgodnie z zawartą w kwietniu zeszłego roku umową z Rwandą, do tego kraju mogliby być wysyłani wszyscy nielegalnie przybyli do Wielkiej Brytanii, niezależnie od ich narodowości. Tam byłyby rozpatrywane ich wnioski o azyl i jeśli mieliby podstawy do jego przyznania, otrzymywaliby go - ale w Rwandzie, a nie w Wielkiej Brytanii.

Ale ze względu na odwołania składane przez prawników nielegalnych imigrantów i interwencję Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu do Rwandy nie została wysłana jeszcze ani jedna osoba.

Na dodatek w połowie listopada brytyjski Sąd Najwyższy uznał, że plan deportacji jest niezgodny z prawem, bo Rwanda nie może być uważana za bezpieczny kraj trzeci. W reakcji na to we wtorek Wielka Brytania podpisała z Rwandą poprawioną umowę, która uwzględnia obiekcje sędziów, a rząd złożył projekt ustawy ograniczającej możliwość składania odwołań, co miałoby umożliwić rozpoczęcie lotów deportacyjnych na wiosnę.

Do tej pory wiadomo było, że brytyjski rząd z tytułu umowy przekazał Rwandzie co najmniej 140 mln funtów. Jednak wysoki rangą urzędnik ministerstwa spraw wewnętrznych Matthew Rycroft w wysłanym w czwartek liście do szefowych poselskich komisji spraw wewnętrznych i komisji wydatków publicznych poinformował, że w kwietniu tego roku miała miejsce jeszcze jedna płatność - w wysokości 100 mln funtów, a na przyszły rok planowana jest kolejna - 50 mln funtów.

Brytyjski rząd liczy, że perspektywa szybkiej deportacji do Rwandy będzie zniechęcała kolejne osoby przed podejmowaniem prób nielegalnego przedostania się do Wielkiej Brytanii. Ale już wcześniej stawiane były pytania, czy plan jest warty wydawanych pieniędzy, zwłaszcza, że Rwanda ma początkowo przyjmować tylko 200 osób rocznie. Dwukrotnie wyższe koszty spowodują, że takich pytań będzie znacznie więcej.

Szczególnie, że nie wiadomo, czy cały plan w ogóle nie upadnie z powodu sporów wewnątrz Partii Konserwatywnej. Posłowie z jej prawego skrzydła uważają, że złożony przez rząd projekt ustawy nie będzie wystarczająco skutecznie zapobiegał odwoływaniu się od deportacji i jeśli zagłosują przeciwko niemu, cała umowa z Rwandą stanie pod ogromnym znakiem zapytania.

CZYTAJ TAKŻE: Tusk przekłada obietnice: W 100 dni się to nie wydarzy

pap, jb

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych