Prezesi firm chcą inwestować w sztuczną inteligencję
Pomimo niepewności gospodarczej sztuczna inteligencja jest priorytetem inwestycyjnym 68 proc. prezesów firm z Polski - wynika z wtorkowego badania KPMG. Sztuczna inteligencja otwiera nieograniczone możliwości, które zmieniają sposób prowadzenia biznesu - dodano.
Z opublikowanego we wtorek badania „KPMG CEO Outlook” wynika, że wyzwania etyczne towarzyszące wdrażaniu rozwiązań opartych na generatywnej sztucznej inteligencji (genAI) nie hamują inwestycji. Jak dodano, generatywna sztuczna inteligencja jest coraz częściej wykorzystywana w wielu sektorach, a większość firm skupia się na możliwościach rozwoju, jakie daje.
Poinformowano, że 68 proc. prezesów z Polski oraz 69 proc. z największych światowych gospodarek uznało, że „pomimo trwającej niepewności gospodarczej sztuczna inteligencja jest w ich firmie głównym priorytetem inwestycyjnym”. Powołując się na wyniki badania zwrócono uwagę, że szefowie firm potwierdzili, iż każdy kolejny model generatywnej sztucznej inteligencji, który do tej pory powstał, jest lepszy od poprzedniego.
Według respondentów z Polski największymi atutami wdrożenia AI są: personalizacja usług uwzględniająca zaangażowanie klientów oraz nowe produkty i możliwości rozwoju rynku. Natomiast prezesi firm z największych światowych gospodarek wskazują na aspekty finansowe wynikające z zastosowań AI, takie jak m.in. wzrost rentowności.
Łukasz Dylewski z KPMG w Polsce zauważył, że sztuczna inteligencja otwiera nieograniczone możliwości, które zmieniają sposób prowadzenia biznesu.
„Dzisiaj, bardziej niż kiedykolwiek, korzystanie z inteligentnych algorytmów, uczenia maszynowego i automatyzacji procesów może zrewolucjonizować nasze przedsiębiorstwa. AI pozwala nam zrozumieć dane w sposób, który był nieosiągalny wcześniej, przewidzieć trendy rynkowe, personalizować doświadczenia klientów i optymalizować operacje” - wskazał Dylewski.
Jak dodał, bezpieczeństwo danych, przejrzystość procesów oraz odpowiedzialne podejście do etyki „są kluczowymi aspektami, które muszą temu towarzyszyć.”
Z badania KPMG w Polsce wynika, że pomimo gotowości do inwestowania w tę technologię, dyrektorzy generalni dostrzegają zagrożenia, które mogą się wiązać z jej gwałtownym rozwojem.
„Osoby zarządzające największymi firmami wśród najważniejszych problemów wiążących się z wdrażaniem sztucznej inteligencji w organizacjach podkreślali wyzwania etyczne – wskazało na nie 52 proc. respondentów z Polski i 57 proc. z największych gospodarek świata” - przekazano.
Według polskich prezesów największe wyzwania związane ze sztuczną inteligencją dotyczą możliwości technicznych, braku regulacji, kosztów i czasu wdrażania czy adaptacji wśród pracowników.
„88 proc. respondentów z Polski uważa, że brak aktualnych przepisów i kierunków rozwoju dla generatywnej sztucznej inteligencji w branży, w której działają, będzie barierą dla sukcesu ich organizacji. Wskazują jednocześnie, że stopień regulacji dotyczących genAI powinien odzwierciedlać ten dotyczący zobowiązań klimatycznych” - podano.
Prezesi z Polski sceptycznie podchodzą do przewidywanego czasu uzyskania zysku z inwestycji związanych z wdrożeniem generatywnej sztucznej inteligencji (genAI). Największy odsetek ankietowanych twierdzi, że trzeba będzie czekać na niego przynajmniej pięć lat. Przedstawiciele największych światowych gospodarek są bardziej optymistyczni pod tym względem i ponad połowa badanych oczekuje zwrotu z inwestycji w przedziale od trzech do pięciu lat.
Kolejnym wyzwaniem wiążącym się z wdrażaniem sztucznej inteligencji w organizacjach jest kwestia związana z cyberbezpieczeństwem. Według 92 proc. osób zarządzających największymi firmami w Polsce może ona z jednej strony pomóc w wykrywaniu potencjalnych incydentów, z drugiej natomiast wyposażyć hakerów w nowe strategie i zwiększyć możliwości do cyberataków.
KPMG to globalna organizacja firm świadczących usługi z zakresu audytu doradztwa podatkowego i gospodarczego. KPMG działa w 143 krajach i zatrudnia ponad 265 tys. pracowników w firmach członkowskich na całym świecie.
Czytaj także: Rekordu w obligacjach jednak nie było
PAP
