Osiem dni w kolejce na wyjazd TIR-em z Polski
Około ośmiu dni czekają kierowcy tirów na wyjazd z kraju przez Dorohusk – wynika z danych lubelskiej policji. Przed wszystkimi drogowymi przejściami z Ukrainą w regionie trwają protesty rolników. Utrudnienia są również na S19 w rejonie Kraśnika i między Kockiem a Lubartowem.
Komisarz Ewa Czyż z chełmskiej policji przekazała PAP, że kolejka ciężarówek do przejścia w Dorohusku liczy 14 km i sięga do miejscowości Brzeźno. Na wyjazd z kraju czeka 450 pojazdów, co przekłada się na 190 godzin czekania na odprawę.
„Protestujący przepuszczają obecnie w kierunku Ukrainy po dwa pojazdy na godzinę”– podała policjantka, dodając, że nie zanotowano w nocy żadnych incydentów.
Z danych lubelskiej Izby Administracji Skarbowej wynika, że na przejściach z Ukrainą, gdzie odprawiane są ciężarówki do 7,5 tony kolejki do granicy są mniejsze. W Zosinie stoi 40 pojazdów w 40-godzinnej kolejce, a w Dołhobyczowie jest 180 pojazdów, co oznacza 67 godzin czekania.
Blokady dróg na Lubelszczyźnie
Lubelska GDDKiA podała, że rolnicy blokują w niedzielę również S19 w Wólce Rozwadowskiej między Kockiem a Lubartowem. Dla samochodów osobowych i dostawczych wprowadzono objazd drogami lokalnymi, a pojazdy ciężarowe kierowane są od obwodnicy Lubartowa przez drogę powiatową, a następnie DW809 i DK48. Utrudnienie potrwają do ok. godz. 17.00.
Do końca lutego potrwa z kolei całkowita blokada S19 między Lublinem a Rzeszowem, na wysokości obwodnicy Kraśnika, gdzie od wtorku protestują rolnicy. Objazd możliwy jest m.in. drogami lokalnymi przez Wilkołaz i Urzędów.
Na wszystkich przejściach drogowych z Ukrainą w woj. lubelskim trwają protesty rolników. Sprzeciwiają się oni wprowadzaniu unijnego Zielonego Ładu i napływowi towarów z Ukrainy.
Gabriela Bogaczyk (PAP), sek
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Polski rekord eksportowy wszech czasów!