Informacje

Mateusz Morawiecki z Henrykiem Kowalczykiem i Rafałem Bochenkiem / autor: Fot. Andrzej Wiktor/Fratria
Mateusz Morawiecki z Henrykiem Kowalczykiem i Rafałem Bochenkiem / autor: Fot. Andrzej Wiktor/Fratria

Morawiecki: „Nie było mojej zgody”

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 6 marca 2024, 22:22

  • Powiększ tekst

Rząd Prawa i Sprawiedliwości nie zgodził się na Zielony Ład dla rolnictwa w takim kształcie jaki dziś jest forsowany przez Komisję Europejską – zapewnił były premier Mateusz Morawiecki.

We wpisie na Facebooku były szef rządu przypomniał, że Rada Europejska, która poświęcona była rolnictwu odbyła się w lipcu 2020 r.

„Nie ma tam ani słowa o planach wprowadzenia tych wszystkich regulacji, przeciwko którym rolnicy teraz protestują. Stenogramy wypowiedzi potwierdzają brak mojej zgody” – napisał były premier.

Jak wskazał, dyskusja na temat Zielonego Ładu w UE toczyła się w grudniu 2019 r. i dotyczyła głównie środowiska naturalnego i energetyki.

„Każdy, kto oskarża rząd Prawa i Sprawiedliwości o +zatwierdzenie+ regulacji antyrolniczych (ugorowanie, ograniczenie środków ochrony roślin, ograniczenie środków biobójczych) niech je wprost wskaże – nie ma ich w żadnych decyzjach, w których podjęciu brałem udział” – apelował ekspremier.

Zwrócił uwagę, że ograniczenia, które chce wprowadzić UE, a na które nie zgadzają się rolnicy, zostały zaprojektowane przez Komisję Europejską, dlatego ścieżka przyjmowania tych regulacji była następująca: Komisja Europejska, następnie Rada UE (nie Rada Europejska, w której do przyjęcia konkluzji potrzebna jest jednomyślność) i parlament UE.

„W Europejskim Parlamencie rządzą EPL, Socjaliści i Liberałowie. Czyli PO, PSL, PL 2050 i Lewica. W tej zaś procedurze nie występuje możliwość zawetowania tych regulacji” – przypomniał.

Ponadto, Morawiecki wskazał, że w UE, zarówno w Parlamencie jaki na poziomie Rady Unii oraz w Komisji Europejskiej, toczyły się i toczą debaty, aby włączyć rolnictwo do systemu ETS.

„Na żadnej Radzie Europejskiej nie było mojej zgody, a wiele moich wypowiedzi wprost dotyczyło braku zgody Polski na włączenie rolnictwa do systemu emisji CO2. Sprzeciwiałem się również skutecznie włączeniu transportu i budownictwa mieszkaniowego do systemu ETS/CO2” – przekonywał były premier.

Przypomniał także, że w sprawie Zielonego Ładu było kilka dyskusji, które pokazały, że cel 55 proc. redukcji CO2 cieszy się powszechnym poparciem praktycznie wszystkich państw z wyjątkiem Polski.

„Więc jego wetowanie przez Polskę (co oznacza brak stanowiska Rady, a nie sprzeciw Rady (sic!)) nie miało żadnego znaczenia” - zaznaczył.

Jak napisał, KE próbuje realizować FIT for 55 poprzez wdrażanie 14 dyrektyw, wbrew protestom Polski.

„Dopóki byłem premierem – żadna z tych dyrektyw przez trzy lata nie została przyjęta. Obok tego, toczyły się negocjacje o środki na transformację energetyczną. Pomimo braku zgody Polski na 14 dyrektyw FF55, Polska uzyskała bardzo duże środki na transformację energetyczną – łącznie z różnych programów, środki MFF i KPO – ok. 250 mld zł na całą perspektywę budżetową. Mogliśmy nie mieć tych pieniędzy, a warunki i tak zostałyby takie same. Ponieważ wszystkie kraje chciały to przeforsować” - napisał Morawiecki.

Wskazał, że podwyższenie celu redukcji emisji CO2 do 55 proc. w roku 2030 dotyczy całej UE, a nie każdego kraju z osobna.

„Mój rząd wypracował własną ścieżkę transformacji energetycznej, która bierze pod uwagę nasze uwarunkowania. Rząd Prawa i Sprawiedliwości zagwarantował właściwe miejsce dla energetyki jądrowej w UE (taksonomia), a gaz rosyjski porzuciliśmy jeszcze przed rosyjską wojną. Większość tych spraw wywalczyliśmy niemal w pojedynkę. Pozostałe państwa Europy Środkowej i szerzej regionu dzięki transformacji energetycznej są już gdzie indziej” – napisał Morawiecki.

Pokreślił też, że mechanizm warunkowości nie został zastosowany wobec Polski.

„Skutecznie ograniczyliśmy jego zakres, by nie był dla Polski szkodliwy. I dlatego Polska nie padła ofiarą tego mechanizmu” – zapewnił.

(PAP)

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych