Wydatki na kampanię urosły. Czy jest tu drugie dno?
Dwa dni przed ciszą wyborczą Ministerstwo Finansów zwiększyło limity wydatków na kampanię komitetów uczestniczących w wyborach samorządowych. Zamianę zgodnie krytykują politycy opozycyjnego PiS, jak i ugrupowań koalicyjnych: Polski 2050 i Lewicy. KO przekonuje, że to jedynie drobna korekta.
W czwartek weszło w życie rozporządzenie ministra finansów ws. podwyższenia kwoty przypadającej na jeden mandat radnego przy ustalaniu limitu wydatków komitetów wyborczych w wyborach samorządowych. Jak uzasadnia resort finansów, podwyżka ma związek z inflacją.
Tłumaczenie nie przekonuje ani polityków z ugrupowań sprawujących obecnie władzę, ani opozycyjnych.
Hołownia: Nie tędy droga
Podwyżkę skrytykował lider koalicyjnej Polski 2050 Szymon Hołownia. „W polityce jest jak w sporcie: nie zmienia się zasad w czasie gry. Zwiększenie limitów wydatków na kampanię chwilę przed ciszą wyborczą jest naruszeniem tej zasady. Nie tędy droga” - napisał na platformie X (dawniej Twitter).
Hołownię poparła posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska. „Zgadzam się. Pytanie dlaczego minister (finansów) Andrzej Domański wydał takie rozporządzenie tuż przed I turą wyborów samorządowych?” - zapytała we wpisie na X.
Rzecznik PiS Rafał Bochenek także uznał podwyżkę limitów za zmianę zasad w trakcie kampanijnej gry.
Ta nagła zmiana limitów, w trakcie kampanijnej gry, rywalizacji najprawdopodobniej ma drugie dno… Być może PO nie zmieściła ze swoimi wydatkami, dlatego teraz ręcznie steruje tymi limitami, chcąc zalegalizować swoje wydatki – przypuszcza polityk PiS.
Witczak: drobna korekta
Na zarzuty odpowiedział poseł KO Mariusz Witczak. Podkreślił, że jest to drobna korekta i - co wynika z przepisów Kodeksu wyborczego - minister finansów ma prawo jej dokonać na podstawie wskaźnika wzrostu cen.
Nie doszukiwałbym się tutaj drugiego dna. Ta korekta jest nieznaczna, nie jest rewolucyjna i wynika z przepisów prawa. Limit zwiększy się wszystkim komitetom – podkreślił Witczak.
Skorzystali wszyscy
Po uwzględnieniu rozporządzenia ministerstwa Państwowa Komisja Wyborcza wyliczyła limity wydatków 28 komitetów wyborczych uczestniczących w wyborach samorządowych zarządzonych na 7 kwietnia 2024 r., które wystawiły kandydatów na radnych.
Zgodnie z dokumentem, limit wydatków m. in. KW Prawo i Sprawiedliwość wynosi 55 760 834 zł, KKW Koalicja Obywatelska - 37 755 829 zł, KKW Trzecia Droga Polska 2050 Szymona Hołowni - Polskie Stronnictwo Ludowe - 36 996 120 zł.
Limit wydatków KKW Lewicy wynosi 13 146 124 zł, KWW Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy - 12 202 671 zł, a KW Stowarzyszenie „Bezpartyjni Samorządowcy” - 6 147 930 zł.
Aleksandra Rebelińska (PAP)/bz
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Odpowiedź Morawieckiego. Nokaut Hołowni
Wyższe ceny o 60 proc. dla 90 proc. Polaków