Informacje

Pro-palestyńska demonstracja / autor: PAP/EPA/WAEL HAMZEH
Pro-palestyńska demonstracja / autor: PAP/EPA/WAEL HAMZEH

Dżihad za składki: Terroryści zbierają na drony

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 29 maja 2024, 12:40

    Aktualizacja: 29 maja 2024, 12:44

  • Powiększ tekst

Finansowana przez Iran szyicka libańska organizacja terrorystyczna Hezbollah zaczęła nadawać dwa klipy reklamowe, w których prosi o zbiórkę pieniędzy na zakup dronów i pocisków. Podaje w nich telefony do „Stowarzyszenia wsparcia islamskiego oporu” - poinformował libański portal L’Orient-Le Jour.

Dżihad przez datki

Stowarzyszenie” twierdzi, że cywile odpowiadający na nadawane od poniedziałku klipy będą mogli „uczestniczyć w dżihadzie poprzez datki finansowe” - przekazał we wtorek portal.

WYPEŁNIJ ANKIETĘ. Pomóż nam ulepszyć wGospodarce.pl!

Powstały przed czterema dekadami Hezbollah ostrzeliwuje północne granice Izraela od czasu, kiedy w październiku 2023 roku palestyńska organizacja terrorystyczna Hamas przedarła się przez granicę, wymordowała 1200 osób, głównie cywilów, a ponad 240 uprowadziła do Strefy Gazy. Ugrupowanie używa przede wszystkim pocisków rakietowych i dronów, a ostrzeliwuje głównie pas ziemi sięgający na odległość mniejszą niż 10 km w głąb Izraela.

Arsenał terroru

W przeciwieństwie do Hamasu, Hezbollah, któremu Iran może swobodnie dostarczać broń drogą lądową, morską i powietrzną, prawdopodobnie dysponuje arsenałem około 150 tys. rakiet. Podczas wojny domowej w Syrii szyicki Hezbollah walczył u boku alawickiego dyktatora Baszara el-Asada.

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Tąpnięcie na rynku węgla. Mamy transformację energetyczną

Alarm w lasach: 28 mld zł strat, 170 tys. ludzi na bruk!

To już „epidemia”! Zamykają się kolejne hipermarkety

Polskie mięso przegrywa na wszystkich rynkach

W Libanie od dłuższego czasu panuje kryzys gospodarczy: w 2019 roku PKB kraju spadł o 50 proc., strefa ubóstwa objęła 80 proc. populacji, a wartość lokalnej waluty skurczyła się o 90 proc. - przypomniał niedawno amerykański dziennik „Washington Post”.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych