Szykany wobec zatrzymanych żołnierzy
Zatrzymani na granicy z Białorusią żołnierze zostali obłożeni dodatkową karą. Odebrano im 50 proc. wynagrodzenia - ujawnił były minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
Nie milkną echa skandalu związanego z ujawnionymi przez Onet informacjami o trzech żołnierzach zatrzymanych na polsko-białoruskiej granicy przez Żandarmerię Wojskową za oddanie strzałów ostrzegawczych.
»» Czytaj także tutaj: Strzały też ku Białorusi? Wiceszef MON w strachu
Minister obrony narodowej w rządzie Zjednoczonej Prawicy Mariusz Błaszczak dowiedział się, że wojskowym dodatkowo odebrano 50 proc. wynagrodzenia i zawieszono w czynnościach.
„Właśnie dotarły do mnie informacje, że zatrzymani na granicy żołnierze zostali dodatkowo zawieszeni w czynnościach i odebrano im 50% wynagrodzenia. Konsekwencje będą więc ponosić nie tylko sami obrońcy naszych granic, ale także ich rodziny. Brak słów…” - napisał w serwisie X (dawniej Twitter).
X/bz
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Dezubekizacja do śmieci: Sądy zwracają miliardy