Minister infrastruktury przekonuje: nad CPK praca wre
Uważam, że Centralny Port Komunikacyjny powstanie, pracujemy nad tym od samego początku - zapewnia minister infrastruktury Dariusz Klimczak. Najbardziej zaawansowane mają być projekty kolejowe oraz te związane z lotniskiem..
W nadzorze Ministerstwa Infrastruktury znalazły się Grupa PKP, transport lotniczy oraz budowa nowego lotniska i kolei dużych prędkości - informował w środę Dariusz Klimczak. Pełnomocnikiem rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego zostaje Maciej Lasek.
Uzupełniamy dokumenty
Do tych kwestii Klimczak odniósł się też w czwartek na antenie TVP Info.
Od samego początku dążyłem do tego, żeby nadzór wrócił do Ministerstwa Infrastruktury. Uważam, że ogromnym błędem było rozdzielenie tego ważnego projektu infrastrukturalnego od Ministerstwa Infrastruktury, tak samo jak błędem było rozdzielenie nadzoru nad koleją na cztery czy pięć de facto resortów - mówił.
Na pytanie, czy Centralny Port Komunikacyjny (CPK) w Baranowie powstanie, szef MI odpowiedział:
Uważam, że CPK powstanie, nad tym od samego początku pracujemy - przekonywał.
Dodał, że najbardziej zaawansowane są projekty kolejowe, ale „także zaawansowane są kwestie związane z lotniskiem”.
Uzupełniamy dokumenty dotyczące decyzji lokalizacyjnej, praca wre w poszczególnych obszarach funkcjonowania odpowiedzialności za ten projekt - wskazał Klimczak.
Dopytywany, czy premier Donald Tusk też jest przekonany do CPK, Klimczak odpowiedział enigmatycznie, iż „premier zapowiedział, że zostanie do końca czerwca przedstawiona informacja”.
»»Czytaj tutaj: Tusk obiecuje, że CPK jednak będzie. Czy na pewno?
Przesunięcia administracyjne
Zgodnie z podpisaną 3 czerwca br. przez prezydenta ustawą z 15 maja 2024 r. o zmianie niektórych ustaw związanych z funkcjonowaniem administracji rządowej, dokonano przesunięć między działami administracji rządowej - transport i rozwój regionalny. Zgodnie z ustawą, dotychczasowe zadania ministra właściwego do spraw rozwoju regionalnego dotyczące Centralnego Portu Komunikacyjnego przejął minister właściwy do spraw transportu.
Premier Donald Tusk w ubiegłym tygodniu mówił, że w czerwcu przedstawiona zostanie pełna prezentacja przyszłości przedsięwzięć kolejowych, lotniczych, lotniskowych w Polsce.
Na pewno nie w 2028
Centralny Port Komunikacyjny to planowany węzeł przesiadkowy między Warszawą a Łodzią, który ma zintegrować transport lotniczy, kolejowy i drogowy. W ramach tego projektu w odległości 37 km na zachód od Warszawy, na obszarze ok. 3 tys. hektarów miał zostać wybudowany Port Lotniczy, który w pierwszym etapie byłby w stanie obsługiwać 40 mln pasażerów rocznie.
W skład CPK miałyby wejść też inwestycje kolejowe: węzeł w bezpośredniej bliskości portu lotniczego i połączenia na terenie kraju, które umożliwiłyby przejazd między Warszawą a największymi polskimi miastami w czasie nie dłuższym niż 2,5 godz. Inwestycja miała umożliwić stworzenie ponad 150 tys. nowych miejsc pracy. W rejonie CPK zaplanowano Airport City, w skład którego weszłyby m.in. obiekty targowo-kongresowe, konferencyjne i biurowe.
Spółka CPK jest w 100 proc. własnością Skarbu Państwa, jest zaliczona do spółek strategicznych z punktu widzenia interesów kraju.
Pod koniec kwietnia Polskie Port Lotnicze podały, że realnym terminem, kiedy CPK może zacząć funkcjonować, jest 2035 r. Oceniły, że podawana przez poprzedni rząd Zjednoczonej Prawicy data (2028 r.) „była myśleniem życzeniowym”.
PAP/bz
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Polacy nie będą mieli czym palić już tej zimy
Pieniędzy nie ma i nie będzie. Budżetówka bez podwyżek