Informacje

Port Gdańsk / autor: fot. Fratria
Port Gdańsk / autor: fot. Fratria

Gdański port chce być jeszcze ważniejszy

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 4 sierpnia 2024, 10:30

    Aktualizacja: 4 sierpnia 2024, 13:42

  • Powiększ tekst

Port Gdańsk planuje zwiększenie przeładunków w tym roku do 86,8 mln ton z 81 mln ton w roku ubiegłym - wynika ze sprawozdania spółki za rok 2023.

Na podstawie analizy sytuacji gospodarczej i informacji otrzymanych od operatorów portowych sporządzono prognozę przeładunków na 2024 rok w wysokości 86,8 mln ton, tj. o 7,2 proc. wyższą niż realizacja w 2023 roku.

Przewidywany wzrost

Dodano, że założone na rok 2024 wielkości przewidują wzrost w stosunku do wolumenu prognozowanego w 2023 roku w następujących grupach ładunkowych: zboże (o 85,2 proc.), drewno (o 19,5 proc.), paliwa płynne (o 53,4 proc.) i drobnica (o 4,5 proc.).

Jednocześnie prognozuje się spadek w grupach: ruda (o 34,2 proc.) i inne masowe (o 22,4 proc.). Przeładunki węgla natomiast prognozowane są na zbliżonym poziomie (spadek o 0,5 proc.).

W sprawozdaniu poinformowano też, że biorąc pod uwagę deklarowane przez operatorów możliwości obsługi ładunków, zdolności przeładunkowe Portu Gdańsk zostały w 2023 roku oszacowane na ok. 93,9 mln ton, w tym portu zewnętrznego na 74,5 mln ton, a portu wewnętrznego na 19,4 mln ton.

Rekordowy rok?

2023 roku w Porcie Gdańsk przeładowano 81 mln ton towarów, czyli o ponad 12,7 mln ton więcej w porównaniu do 2022 r.

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Miliony aut nielegalnych!? Sprawdź czy twoje też!

Rząd zabiera się za umowy zlecenie. „Biznes padnie”

Klienci nie chcą kupować drogich niemieckich aut

Supermyśliwiec dla Polski już na kołach! Zobacz nagranie

»» Najnowsze wydanie „Wywiadu Gospodarczego” oglądaj tutaj:

Zgodnie z danymi zawartymi w sprawozdaniu, Skarb Państwa posiada 95,57 proc. akcji Portu Gdańsk, do gminy należy 2,32 proc., a osoby fizyczne mają 2,11 proc.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych