AKTUALIZACJA
Tony martwych ryb? Katastrofa „względnie pod kontrolą”
Z jeziora Dzierżno Duże na Śląsku wyłowiono kolejne tony śniętych ryb, suma przekracza już 100 ton. Fetor gnijących ryb unosi się nad okolicą. „Do zbiornika Dzierżno Duże podawany jest perhydrol powstrzymujący zakwit złotej algi; ma to uchronić Odrę przed katastrofą, jaka miała miejsce w 2022 roku” - powiedziała w niedzielę minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.
„Sytuacja na zbiorniku Dzierżno pozostaje trudna, choć wydaje się, że się stabilizuje. Musimy pamiętać, że mamy do czynienia z niekorzystnymi warunkami meteorologicznymi i hydrologicznymi. To wszystko sprawia, że sytuacja jest dynamiczna - zmienia się z dnia na dzień” - poinformowała szefowa resortu środowiska podczas konferencji, która odbyła się w pobliżu prowadzonej przez służby akcji.
»» O sytuacji na Jeziorze Dzierżno Duże czytaj tutaj:
Prawie 100 ton martwych ryb. Katastrofa ekologiczna w Polsce
Jak przekazała Hennig-Kloska, do zbiornika, w którym stwierdzono obecność Prymnesium parvum tzw. złotej algi, podawany jest perhydrol (nadtlenek wodoru), który w odpowiednich dawkach ogranicza zakwit toksycznych organizmów.
„To co robimy tu od wielu dni ma ograniczyć katastrofę, która ma miejsca na zbiorniku Dzierżno, by nie zajęła (złota alga - PAP) Kanału Gliwickiego, a przede wszystkim Odry, byśmy nie mieli powtórki z roku 2022. Gdybym pod tym kątem miała ocenić sytuację, to mamy ją względnie pod kontrolą. Sytuacja ze złotą algą nie rozszerza się na tereny inne niż Dzierżno” - zapewniła minister Hennig-Kloska.
Poseł PiS: a gdzie jest Greenpeace?
Sytuację obecną nawiązującą do masowego śnięcia ryb w Odrze w 2022 r. komentują dziś politycy Prawa i Sprawiedliwości.
Niestety już około 100 ton śniętych ryb na zbiorniku Dzierżno Duże i IV sekcji Kanału Gliwickiego. Liczę, że dzisiejsza obecność @hennigkloskabędzie dobrą okazją do przeproszenia rządu premiera Mateusza Morawieckiego i Pani Minister Anny Moskwy za ówczesne pomówienia. Odwagi! – pisze poseł PiS i były wojewoda śląski Jarosław Wieczorek.
Tylko z jednego jeziora Dzierżno Duże wyłowiono w ostatnich dniach ok. 100 ton martwych ryb. Dla zilustrowania skali: tylko w JEDNYM ZBIORNIKU padło w ciągu kilku dni więcej ryb, niż w kilku miejscach na Odrze w lecie 2022 r. Co robią w tej sprawie aktywiści z Greenpeace_PL, którzy krzyczeli wówczas o MORDOWANIU rzeki, o ZBRODNI na Odrze? Myślicie Państwo, że milczą? Otóż nie. Napisali w tej sprawie tweeta. Dokładnie jednego tweeta. Prawie 2 tygodnie temu. Zilustrowali nawet tego tweeta zdjęciem jak pobierają próbki wody. Zdjeciem z sierpnia 2022 r. No ale wtedy rządził znienawidzony PiS – a dziś musieliby krytykować swoją koleżankę wiceminister Ula_Zielinska – bo to ona teraz za to odpowiada – wskazał Paweł Jabłoński, były wiceminister spraw zagranicznych.
Również zauważyliście Państwo ten spektakularny obrót o 180 stopni w wykonaniu „uśmiechniętej Polski”? 100 ton śniętych ryb? Natura tak chciała. Rtęć i kadm zrzucane celowo do rzeki? Absurd, przecież to oczywiste, iż powodem jest złota alga. Służby zawiodły? Gdzież tam, państwo zdaje egzamin celująco - wskazuje Jacek Sasin, były wicepremier i szef resortu aktywów państwowych
Cóż poradzić, dwa lata temu ryby umierały w męczarniach przez „pisowską rtęć”, dziś z uśmiechem zdychają, by starczyło tlenu w polskich rzekach - podsumowuje Jacek Sasin.
Problemem odsalanie wody
Wspólnie z innymi ministerstwami, pracujemy nad planem budowy odsalarni, która pozwoli wyeliminować przyczyny problemu. Gdyby ktoś opracował ten plan po katastrofie w 2022 roku, dziś tego problemu, którym żywi się opozycja, by nie było - napisała wieczorem w niedzielę minister klimatu Paulina Hennig-Kloska.
PAP, sek
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Bruksela rozjedzie polski przemysł?
Światowy przełom? Polski patent powstrzymuje złotą algę
Likwidacja walcowni. 460 osób bez pracy w regionie
80 proc. gruntu pod CPK wykupione
»» Najnowsze wydanie „Wywiadu Gospodarczego” oglądaj tutaj: