Informacje

Szpital / autor: Fratria
Szpital / autor: Fratria

AKTUALIZACJA

Nie ma pieniędzy. NFZ. Szpitale odmawiają przyjęć

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 24 września 2024, 13:07

    Aktualizacja: 24 września 2024, 14:08

  • Powiększ tekst

Sytuacja w polskim systemie ochrony zdrowia staje się. Brak odpowiednich środków finansowych w budżecie NFZ prowadzi do ograniczeń w dostępie do leczenia dla najciężej chorych pacjentów. W niektórych szpitalach, takich jak Ortopedyczno-Rehabilitacyjny Szpital Kliniczny im. W. Degi w Poznaniu, wstrzymano przyjęcia do programów lekowych, co w praktyce oznacza dramatyczne konsekwencje dla pacjentów wymagających innowacyjnych terapii - podaje RynekZdrowia.

Z danych wynika, że NFZ zmaga się z ogromnym deficytem, który na koniec roku może osiągnąć nawet 25 miliardów złotych. Problemy finansowe mają bezpośredni wpływ na możliwość pokrycia nadwykonań, co z kolei ogranicza dostęp do nowoczesnych leków. Lekarze zwracają uwagę, że pacjenci nie mogą czekać na leczenie, a brak odpowiednich terapii prowadzi do poważnych konsekwencji zdrowotnych, w tym do niepełnosprawności.

Oczekujący w kolejce dzwonią, dopytują się, kiedy mają przyjechać i dowiadują się, że choć zostali zakwalifikowani do programu lekowego zapowiadanego na wrzesień, włączenia do leczenia nie będzie - mówi Rynkowi Zdrowia prof. Włodzimierz Samborski, kierownik Kliniki Reumatologii, Rehabilitacji i Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, konsultant wojewódzki w dz. reumatologii, prezes Polskiego Towarzystwa Reumatologicznego.

Przykłady z życia wzięte ukazują dramatyzm sytuacji: jedna z pacjentek, usłyszawszy o wstrzymaniu przyjęć do programu, wyraziła skrajne emocje, grożąc, że rzuci się na tory. W kolejce do leczenia znajduje się wiele osób, a czas oczekiwania staje się coraz dłuższy.

Sygnały płyną z całej Polski

Szpitale w całej Polsce odwołują zabiegi i przenoszą wizyty na przyszły rok. NFZ nie ma 5 mld na nadwykonania. - Nie powinniśmy przyjąć nikogo do końca roku. Będą zwolnienia - mówi Radiu ZET dyr. szpitala w Lubartowie Artur Szczupakowski.

Jeden z najbardziej znanych warszawskich szpitali zamyka aż dwa oddziały. To efekt ogromnych długów placówki - informuje portal wPolityce.pl

W szpitalu przy ul. Barskiej zamknięte będą od nowego roku dwa oddziały. Będą to oddziały chirurgi ogólnej i gastroenterologicznej oraz oddział chirurgi urazowo-ortopedycznej. 30 milionów złotych zadłużenia ma ten szpital. Właścicielem szpitala jest Samorząd Województwa Mazowieckiego – poinformowała Małgorzata Gałka na antenie telewizji wPolsce24.

Czekają nas dalsze ograniczenia?

NFZ stara się zapewnić finansowanie dla pacjentów już korzystających z terapii, jednak w obliczu obecnych trudności, dalsze ograniczenia w dostępności do świadczeń są nieuniknione. Specjaliści w dziedzinie reumatologii podkreślają, że takie podejście może prowadzić do zwiększenia liczby pacjentów poszukujących pomocy w szpitalach, co jest sprzeczne z planowanymi reformami w systemie ochrony zdrowia.

Bez pilnych działań rządu i instytucji regulacyjnych, sytuacja może się pogorszyć, a pacjenci nadal będą cierpieć z powodu braku odpowiedniego leczenia. Wymaga to natychmiastowej reakcji oraz zabezpieczenia funduszy, które umożliwią pełne pokrycie kosztów realizowanych świadczeń.

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje.

rynekzdrowia, jb

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Brzoska: zagraniczne firmy omijają podatki w Polsce

Orlen inwestycje. Co z kompleksem w Gdańsku?

Toniemy w długach. W jeden miesiąc więcej o 15 miliardów!

»» Rozmowa z red. Agnieszką Łakomą o elektromobilności na antenie telewizji wPolsce24 – oglądaj tutaj:

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych