Informacje

115 pracowników szpitala Chirurgii Urazowej św. Anny w Warszawie podpisało list otwarty w obronie swojej placówki / autor: Fratria
115 pracowników szpitala Chirurgii Urazowej św. Anny w Warszawie podpisało list otwarty w obronie swojej placówki / autor: Fratria

Pracownicy szpitala na Barskiej proszą o pilną pomoc

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 5 października 2024, 09:00

  • Powiększ tekst

115 pracowników szpitala Chirurgii Urazowej św. Anny w Warszawie podpisało list otwarty w obronie swojej placówki. Trafił m.in. na ręce prezydenta, premiera i marszałka Sejmu. Proszą w nim o pilną pomoc w uratowaniu urazówki.

Zwracamy się do Państwa jako personel Szpitala Chirurgii Urazowej św. Anny MCR Stocer przy ul. Barskiej 16/20 w Warszawie z prośbą o pilną pomoc” – czytamy w liście. Dalej autorzy przedstawiają historię sięgającą 23 września 2023 r., kiedy to zarząd spółki STOCER, będącej właścicielem szpitala (jedynym wspólnikiem jest województwo mazowieckie), poinformował pracowników o planowanej restrukturyzacji placówki. Zgodnie z planami Oddział Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej ma zostać przeniesiony wraz z pracownikami do Szpitala Bródnowskiego.

Zmiana oznacza trwałą i bezpowrotną likwidację

W naszej ocenie oznacza to trwałą i bezpowrotną likwidację w/w oddziału z jednoczesnym zamknięciem urazowej Izby Przyjęć tego szpitala. Nie można mówić o przeniesieniu Izby Przyjęć do innych szpitali (STOCER Konstancin, Szpital Bródnowski), gdyż izby przyjęć już tam działają. Co ważniejsze, lokalizacji tychże placówek nie można porównać z położeniem naszego szpitala w centrum Warszawy” – czytamy w liście.

Pracownicy szpitala zwracają także uwagę na to, że oddział urazowo-ortopedyczny szpitala na Bródnie dysponuje 30 łóżkami i nie ma tam miejsca na więcej.

Oddział Ortopedyczno-Urazowy przy ulicy Barskiej ma tych łóżek 60. Gdzie wobec tego nasze łóżka miałyby się zmieścić? Podobnie nasz liczny doświadczony personel? Z tego co nam wiadomo, oddział ortopedyczno-urazowy szpitala na Bródnie wraz z blokiem operacyjnym ma wystarczającą liczbę pracowników” – podkreślają.

W liście zwrócono uwagę także na to, że według zarządu spółki STOCER restrukturyzacja szpitala jest konieczna ze względu na zadłużenie szpitala na poziomie 30 mln zł.

W mieście tak dużym jak Warszawa jest wiele szpitali, a niektóre z nich dotyka wielokrotnie większe zadłużenie. Jednak nie ma tu mowy o zamykaniu przez organy zarządzające tych placówek” – argumentują autorzy.

Wskazują także, że w wyniku restrukturyzacji w pomieszczeniach zajmowanych przez Oddział Urazowo-Ortopedyczny szpitala ma powstać zakład opiekuńczo-leczniczy.

Powstaje pytanie, czy oddział położony w tak strategicznej lokalizacji, niemal w centrum Warszawy, a zarazem w pobliżu tras wylotowych powinien raz na zawsze zniknąć z urazowo-ortopedycznej mapy Warszawy” – pytają pracownicy szpitala na Barskiej.

Szpital po dużych inwestycjach

Zwracają także uwagę na to, że w ich szpital zainwestowano w ostatnich latach bardzo dużo pieniędzy: wyremontowano Izbę Przyjęć, odnowiono Oddziały Ortopedii, zakupiono nowoczesne ortopedyczne łóżka szpitalne. Obecnie trwa remont pomieszczeń Chirurgii Ogólnej wraz z przypisanym blokiem operacyjnym oraz modernizacja Oddziału Internistycznego, a w nieużywanym odcinku szpitala wybudowano całkowicie nowe pomieszczenia Poradni Ortopedii i Chirurgii Ogólnej.

A przede wszystkim wykonano remont kapitalny Bloku Operacyjnego Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej. Obecny stan Bloku Operacyjnego pozwala nie obawiać się o swoje zdrowie operowanym tam pacjentom. Na te wszystkie inwestycje wydano dziesiątki milionów złotych” – podkreślono w piśmie.

Zapewniają, że pisząc ten list, nie kierują się tylko swoim interesem, gdyż choć, co oczywiste, pracownicy obawiają się zwolnień, ale przecież rynek pracy w tej branży jest pojemny i większość pracowników, szczególnie lekarzy, znajdzie pracę.

Rozpadnie się zgrany zespół

Powstaje jednak pytanie – czy ktokolwiek pomyślał o tym, że to specyficzne miejsce, jakim jest ten sprawnie funkcjonujący oddział szpitalny, działa dzięki zespołowi ludzi. Proces nabierania doświadczenia w traumatologii to kwestia wielu lat, można by rzec – proces niemal pokoleniowy” – zaznaczają autorzy, dodając, że ów proces odbywa się w placówce państwowej za publiczne pieniądze i dotyczy to zarówno okresu szkolenia, jak i doskonalenia umiejętności operacyjnych po zakończeniu specjalizacji.

Wraz z zamknięciem oddziału zgrany zespół rozpadnie się, część osób z personelu medycznego zapewne w tym samym momencie pożegna się na stałe z lecznictwem szpitalnym. Potencjał zespołu przystosowanego do pracy w trudnych, wymagających poświęcenia warunkach dużego oddziału typowo urazowego zostanie trwale zaprzepaszczony” – czytamy.

2500 hospitalizacji rocznie

Na koniec autorzy zwracają uwagę adresatów na najważniejszą dla nich kwestię, czyli pacjentów. Informują, że Oddział Urazowo-Ortopedyczny wykonuje około 2500 hospitalizacji operacyjnych rocznie, a w urazowej Izbie Przyjęć odbywa się rocznie około 11-12 tysięcy porad ambulatoryjnych w trybie ostrego dyżuru z powodu urazów.

Jako zespół medyczny tutejszego oddziału i szpitala zwracamy się do rządzących i podejmujących decyzje o powstrzymanie faktycznej likwidacji Oddziału Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej. Oczekujemy odpowiedzi na nasze pismo” – kończą list pracownicy szpitala na Barskiej.

Wśród adresatów pisma są m.in.: prezydent RP, premier, marszałkowie Senatu i Sejmu, minister zdrowia, Rzecznik Praw Pacjenta, Rzecznik Praw Obywatelskich i prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Mira Suchodolska (PAP), sek

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje.

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Złoto Glapińskiego. NBP ma go już rekordowe 420 ton!

Reklamowali go Wałęsa i Komorowski - teraz ma problemy!

Bańka pęknie? Inwestorom mieszkaniowym zadrżą ręce

»» O niekonwencjonalnych sposobach pozyskiwania i inwestowania w złoto opowiada red. Grzegorz Szafraniec na antenie telewizji wPolsce24 – oglądaj tutaj:

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych